Kwiecień 16, 2024, 10:30:13 pm

Autor Wątek: 21.12.2012  (Przeczytany 6173 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline House

  • Designer
  • Level II
  • *****
  • Wiadomości: 621
  • Liked: 24
  • On poprosił ją o zdjęcie a ona zdjęła...
  • Grupa: 0-
21.12.2012
« dnia: Wrzesień 17, 2012, 10:59:01 am »
  • Publish
  • według "majowych" obliczeń ma nastapić przesilenie słoneczne, słońce znajdzie sie w centrum milkyway
    moze wtedy nastapić przebiegunowanie ziemi moze pole magnetyczne ziemi sie zmieni przez co nasze urzadzenia elektroniczne i nawigacyjne przestana prawidłowo funkcjonować i bedzie chaotycznie mówimy tu wtedy teoretycznie o zatrzymaniu ruchu ziemi i obrocie ziemi w przeciwnym kierunku nie ma co mowic o konsekwencjach takiego obrotu sprawy
    byc moze nastapi długie zacmienie słonca?w wyniku utraty pola magnetycznego energia słoneczna promieniowanie moze uszkodzić część planety moze to wygladac jak zatrzymanie czasu
    co moze stac sie jeszcze kiedy zmieni sie pole magnetyczne roztopia sie lody na biegunach
    słodka woda wpłynie do słonych oceanow i podniesie ich stan o ładnych pare metrow wiec zatopi spora czesc ladu
    taki chaos wpłynie na rosliny i zwierzeta zaburzy rownowage ekosystemu burze tajfuny wszystko co chcesz to nam da do myslenia
    starozytni majowie obliczyli to zjawisko na podstawie cyklicznosci ukladu planet i w tym miejscu zakończyli swoj kalendarz wierzyli ze nasz los jest zapisany w gwiazdach i duzo w tym racji bo to co sie dzieje w kosmosie ma wpływ na nasza planete tym samym na nas
    a my tu zamiast myslec wspolnie globalnie prowadzimy swoje wojny mrowek
    « Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2012, 08:12:37 am wysłana przez House »

    Offline Mothyl

    • Mechanical Butterfly
    • Friends
    • New
    • *
    • Wiadomości: 59
    • Liked: 0
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 18, 2012, 12:51:37 pm »
  • Publish
  • Po pierwsze, odróżnijmy odwrócenie pola magnetycznego Ziemi od odwrócenia biegunów ziemskich (czyli zmiany orientacji osi wirowania Ziemi, z odwróceniem kierunku wirowania włącznie - przyp.PAD). Odwrócenie pola magnetycznego jest zmianą polegającą na tym, że północny biegun magnetyczny przesuwa się w okolice południowego bieguna ziemskiego a południowy biegun magnetyczny w okolice północnego. Kiedy proces ten się dokona, wskazówki naszych kompasów będą wskazywały w kierunku Antarktydy a nie północnej Kanady. Odwrócenie biegunów uważane jest natomiast za znacznie mniej prawdopodobne zjawisko, które może mieć miejsce zaledwie kilka razy w czasie istnienia całego Układu Słonecznego. Znamy kilka przykładów planet, które doznały takiego katastrofalnego odwrócenia biegunów, jak chociażby Wenus (która obraca się wokół osi w kierunku przeciwnym, niż wszystkie pozostałe planety, zatem musiała zostać przewrócona "do góry nogami" przez jakąś potężną kolizję planetarną) i Uran (toczący się bokiem, którego oś została wytrącona z pierwotnego położenia wskutek uderzenia, lub przez jakieś efekty grawitacyjne pochodzące od Jowisza i Saturna). Wielu autorów (włączając w to samych katastrofistów) często pisze o przebiegunowaniu pola geomagnetycznego i o odwróceniu biegunów ziemskich w taki sposób, jakby były one jednym i tym samym zjawiskiem. A to nie jest prawdą.

    Mwahahahahha!!! Science!

    źródełko: http://apollo.astro.amu.edu.pl/PAD/index.php?n=Dybol.2012Art5

    Offline House

    • Designer
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 621
    • Liked: 24
    • On poprosił ją o zdjęcie a ona zdjęła...
    • Grupa: 0-
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 18, 2012, 01:10:28 pm »
  • Publish
  • a po drugie,zauważmy w tekscie słowo "może" które to niczego z góry nie zakłada
    odwrócenie pola nie jest tym samym co odwróceniem biegunów tylko czynnikiem ,który może wywołać ten proces
    tego nie wiemy dokładnie natomiast zjawisko roztopienia sie lodowców = zalaniem wszystkich obszarów ziemi na wysokosc ok 5m,natomiast zmiana pola wiaze się z wyginieciem róznych gatunkow zwierzat ,których funkcjonowanie opiera sie na ustalaniu połozenia wzgledem bieguna, przykład ptaki wiedza gdzie maja latac bez kompasu.Cały ekosystem moze zostac zaburzony.

    ciekawe by było gdyby tak planeta zaczeła obracac sie w odwrotnym kierunku a my cofalibysmy sie w czasie

    Offline Mothyl

    • Mechanical Butterfly
    • Friends
    • New
    • *
    • Wiadomości: 59
    • Liked: 0
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 18, 2012, 01:22:41 pm »
  • Publish
  • House, zadałeś sobie tę namiastę trudu i przeczytałeś cały artykuł z linku?
    Ruchy pola magnetycznego są ciągłe i nawet jeśli miałoby nastąpić przebiegunowanie, nie dojdzie do tego w sposób spontaniczny.

    Cytuj
    Bieguny magnetyczne również zmieniają swoje położenia, spacerując po obszarach arktycznych i antarktycznych. Weźmy na przykład północny biegun magnetyczny (rysunek po prawej); przyspieszył on swój ruch w kierunku północnym po równinach Kanady z 10 km/rok w XX wieku do 40 km/rok obecnie. Można sobie wyobrazić, że jeśli trend ten utrzyma się, to za kilkadziesiąt lat opuści on Amerykę Północną i znajdzie się na terytorium Syberii. Nie jest to jednak nic nowego. Od 1831 roku, kiedy północny biegun magnetyczny został po raz pierwszy zlokalizowany przez Jamesa Rossa, wędrował on setki mil po powierzchni Ziemi (chociaż współczesne pomiary wykazują pewne przyspieszenie tego ruchu).
    Czy zatem nie będzie żadnej zagłady?
    Przebiegunowanie geomagnetyczne to stale rosnący obszar badań geofizycznych, który będzie zajmował fizyków i geologów przez wiele kolejnych lat. Lecz chociaż mechanizmy rządzące tym zjawiskiem nie są do końca poznane, nie ma absolutnie żadnych naukowych dowodów na to, że nastąpi ono około 21 grudnia 2012 roku.
    Ponadto, ewentualne konsekwencje takiego przebiegunowania zostały przesadnie wyolbrzymione. Nawet gdybyśmy doświadczyli takiego zjawiska za naszego życia (co najprawdopodobniej nie nastąpi), to już zupełnie nieprawdopodobne jest, że zostaniemy upieczeni żywcem przez wiatr słoneczny albo zgładzeni przez promieniowanie kosmiczne. Nieprawdopodobne by miała z tego powodu nastąpić jakakolwiek masowa zagłada ludzkości (koniec końców pamiętajmy, że przodek współczesnego człowieka, homo erectus, najwyraźniej ze spokojem żył sobie podczas ostatniego przebiegunowania geomagnetycznego). Najprawdopodobniej będziemy tylko mieli okazję oglądać zorze polarne na wszystkich szerokościach geograficznych, do momentu, aż dipolowe pole magnetyczne osiągnie nową, odwróconą orientację, możliwy też będzie niewielki wzrost liczby wysokoenergetycznych cząsteczek kosmicznych docierających do powierzchni Ziemi (pamiętajmy o tym, że samo osłabienie magnetosfery nie oznacza jeszcze całkowitej utraty ochrony magnetycznej), będziemy też chronieni (głównie) przez grubą warstwę atmosfery ziemskiej.
    W takim razie w tym co piszesz zgadzałaby się jedynie (prawdopodobnie z punktu widzenia nauki) chwilowa dezorientacja wędrownych gatunków ptaków. Funkcjonowanie znacznie większej ilości zwierząt opiera się nie na położeniu względem bieguna, a raczej względem stref klimatycznych.
    Spokojnie, mamy jeszcze tajną broń, tak zwaną ewolucję, która ruszy do ataku, kiedy zajdzie taka potrzeba, gdyż, jak już mówiłam, zmiany nie nastąpią na przestrzeni godzin. Nie będzie tak, że obudzimy się rano a tu bach, Ziemia przebiegunowana a lodowce roztopione.

    Offline House

    • Designer
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 621
    • Liked: 24
    • On poprosił ją o zdjęcie a ona zdjęła...
    • Grupa: 0-
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 18, 2012, 01:47:58 pm »
  • Publish
  • tak zadałem sobie ten trud a czy Ty dostrzegasz już w tekscie słowo "może"?

    a to na jakiej podstawie?

    "Funkcjonowanie znacznie większej ilości zwierząt opiera się nie na położeniu względem bieguna, a raczej względem stref klimatycznych."

    mi to sie wydaje ze zwierzeta instynktownie wyczuwaja północny biegun magnetyczny i na tej podstawie opieraja swoje wedrówki do znanych im stref klimatycznych

    w tekscie tym tez jest napisane ze konsekwencje przebiegunowania zostały wyolbrzymione...
    chyba jakis ignorant to napisał

    "Nie będzie tak, że obudzimy się rano a tu bach, Ziemia przebiegunowana a lodowce roztopione."

    a to np zalezy moim zdaniem tylko od tego o ile wzrosnie temperatura podczas przesilenia lub o ile słabsza bedzie osłona ziemi podczas zmiany pola

    wystaw bałwana w lato na słonce ciekawe czy dzień wytrzyma
    pozatym ja bym nie był taki spokojny przykład w wawie wystarczy 1 dziura po wiekszej ulewie na głównej drodze zeby spralizowac komunikacyjnie miasto

    planeta to organizm wzajemnych zaleznosci i wszystko ma na wszystko wpływ zmiana pola moze wpłynac na zmiane osłony to na zmiane temperatury temperatura na lodowce słodka woda i słona wpływa na organizmy lod to woda wiecej wody = mniej lądu mniej ladu = napływ ludzi do ludzi = wojna o ziemie i jedzenie




    « Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2012, 02:23:11 pm wysłana przez House »

    Offline Mothyl

    • Mechanical Butterfly
    • Friends
    • New
    • *
    • Wiadomości: 59
    • Liked: 0
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 18, 2012, 02:01:06 pm »
  • Publish
  • No nie wiem. Mnie to jakoś nie rusza. Pewnie po przeczytaniu Hyperiona, w którym faktycznie dochodzi do (rozciągniętej w czasie ale nieodwracalnej i pewnej) zagłady Ziemi a ludzkość mimo wszystko daje radę, nie martwią mnie wizje katastroficzne.
    Jasne, uważam, że trzeba dbać o środowisko, dopóki je mamy, ale jeżeli zdarzy się coś, na co nie mamy wpływu, wierzę że ludzkośc sobie poradzi.
    To że lodowce się topią to fakt, nie wierzę jednak w przereklamowany efekt cieplarnianiy. Znajomy geolog wytłumaczył mi w sposób jasny, że ocieplenia i ochłodzenia klimatu towrzyszą naszej planecie od zarania dziejów i jest to naturalna kolej rzeczy. Gazy cieplarniane i zanieczyszczenia emitowane przez cywilizację owszem, mają niewielki wpływ na przyspieszenie tego procesu, ale nie jest tak, że bez tego klimat nie ocieplał by się. Była epoka lodowcowa, teraz może czas na epokę upalną, a to, że ludzie nie są na nią przygotowani i nagle się obudzili, to już tylko efekt ich zbiorowej ignorancji. Jednym słowem - mam zaufanie do matki natury i właśną teorię na temat tego jak ona dąży do tego, aby świat nie był przeludniony.

    Offline House

    • Designer
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 621
    • Liked: 24
    • On poprosił ją o zdjęcie a ona zdjęła...
    • Grupa: 0-
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 18, 2012, 02:35:07 pm »
  • Publish
  • dobrze,że jakiś autor natchnął Cie do myslenia pozytywnego tyle,że mowimy tu o fikcji literackiej
    innego zdania jest np Nostradamus czy  majowie

    w sumie to nie ma sie co martwic na zapas tylko tym ze ludzkosc nie jest przygotowana na kataklizmy globalne co prawda radzimy sobie z tajfunamia tsunami przykład Japonia...tylko,że nieplanowane wydatki na naprawianie tych szkód włpywaja na pozniej na powstanie kryzysu gospodarczego
    Twój znajomy geolog mowi o tym z takim spokojem poniewaz chyba ma na mysli losy planety od zarania dziejów


    ' Jednym słowem - mam zaufanie do matki natury i właśną teorię na temat tego jak ona dąży do tego, aby świat nie był przeludniony."
    Adam i Ewa na poczatku para a na końcu moze Jacek i Barbara

    Offline Mothyl

    • Mechanical Butterfly
    • Friends
    • New
    • *
    • Wiadomości: 59
    • Liked: 0
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 18, 2012, 02:41:22 pm »
  • Publish
  • dobrze,że jakiś autor natchnął Cie do myslenia pozytywnego tyle,że mowimy tu o fikcji literackiej
    innego zdania jest np Nostradamus czy  majowie

    Ja wiem czy pozytywnego? Chyba raczej wyprało mnie to z emocji, bo książka pokazuje, że zagłada Matki Ziemi, to nawet nie najgorsza rzecz, jaka może spotkać ludzkość.
    A Nostradamus i Majowie to dla mnie nic innego jak również fikcja literacka ;)

    Offline House

    • Designer
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 621
    • Liked: 24
    • On poprosił ją o zdjęcie a ona zdjęła...
    • Grupa: 0-
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 18, 2012, 03:13:50 pm »
  • Publish
  • A Nostradamus i Majowie to dla mnie nic innego jak również fikcja literacka

    tyle że kalendarz majów juz fikcja nie jest a jako astrologowie byli na tamte czasy byli bezkonkurencyjni na planecie

    z koleji Nostradamusowe 4 wiersze wyprzedzały wizja jego czasy opisujac w dosc dokladny sposób pozniejsze ważne dzieje dla ludzkosci trudno nazywac fikcja cos co sie spełnia to tak jakby widziec ze wtc sie wali i w to nie wierzyc

    Offline Mothyl

    • Mechanical Butterfly
    • Friends
    • New
    • *
    • Wiadomości: 59
    • Liked: 0
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 18, 2012, 03:29:23 pm »
  • Publish
  • Fikcją jest zdecydowanie interpretacja daty 21.12.2012 przez pryzmat tzw. kalendarza Majów zwłaszcza, w obliczu nowszysch, niż ten Bogu ducha winny "kalendarz", odkryć archeologicznych. ---> http://wyborcza.pl/1,75476,11700673,Kalendarz_Majow_zle_odczytany__Konca_swiata_nie_bedzie.html

    W przypadku zaś "przepowiedni" Nostradamusa, uważam że jego wielbiciele dopuszczają się (chwilami rażących) nadinterpretacji, które swój początek prawdopodobnie miały już na etapie tłumaczeń.

    Offline House

    • Designer
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 621
    • Liked: 24
    • On poprosił ją o zdjęcie a ona zdjęła...
    • Grupa: 0-
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 18, 2012, 03:47:49 pm »
  • Publish
  • nie twierdze ze kalendarz majów oznacza koniec swiata tylko,że z 500 lat temu dokładnie wyliczyli w tym dniu przesilenie słoneczne i to nie jest fikcja
    a swoja droga to ciekawe ze kalendarz kończy sie na tej dacie czy cos mieli na mysli czy po prostu nie było potrzeby tworzyc kalendarza a to mogło dla nich mogło oznaczac poczatek nowej ery a może kamienia im zabrakło...

    co do Nostradamusa twórczość jego czy np Biblie mozna nadinterepretowac mozna sie mylic tylko co myśleć o tym kiedy różne od siebie i niepowiazane również czasowo ze sobą źródła maja podobne zakończenie

    Offline Mothyl

    • Mechanical Butterfly
    • Friends
    • New
    • *
    • Wiadomości: 59
    • Liked: 0
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 18, 2012, 04:12:13 pm »
  • Publish
  • Omg, ale co z tego, że dokładnie wyliczyli przesilenie? :D Przesilenie zimowe odbywa się co roku :D
    Co NASA mówi na ten temat:

    http://www.paranormalne.pl/topic/29528-odpowiedz-nasa-na-czesto-zadawane-pytania-na-temat-2012/

    Przecież znaleźliono kalendarz Majów sięgający znacznie dalej - dałam do tego link w poprzednim poście. Może ten, o którym tak głośno był po prostu skróconą wersją i tak sięgającą dalej, niż Majom byłoby to potrzebne. Może tylko tyle im się zmieściło, tego nie wiemy, ale fakty mówią same za siebie. Współcześnie też jeszcze nie zostały wydrukowane kalendarze na 2050 rok ba, nie kupisz na dzień dzisiejszy jeszcze nawet takiego na 2014 :D
    Nie odmawiam Majom tego, że byli genialni - bo byli i myslę że współcześni nam astronomowie mogliby się wiele od nich nauczyć, ale nic poza tym.

     
    Cytuj
    tylko co myśleć o tym kiedy różne od siebie i niepowiazane również czasowo ze sobą źródła maja podobne zakończenie

    Co mysleć? No ja Ci nie powiem :) Ale osobiscie neguję brak powiązania czasowego - jeżeli coś powstało przed czymś, to powiązanie czasowe jak najbardziej istnieje i ma się dobrze.

    A tak na marginesie, skąd Ci się w ogóle wzięło, że podczas przesilenia może nastąpić przebiegunowanie Ziemi?!
    « Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2012, 04:15:33 pm wysłana przez Mothyl »

    Offline House

    • Designer
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 621
    • Liked: 24
    • On poprosił ją o zdjęcie a ona zdjęła...
    • Grupa: 0-
    Odp: 21.12.2012
    « Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 18, 2012, 04:34:02 pm »
  • Publish
  • omg?...przesilenie zimowe odbywa sie co roku...


    21 grudnia 2012 roku o wschodzie słońca nasza gwiazda po raz pierwszy od 26000 lat wzejdzie w koniunkcji z przecięciem Drogi Mlecznej z płasz­czyzną ekliptyki

    Nasza Ziemia okrąża Słońce raz na rok, ale nasz Układ Słoneczny jako całość przemierza po określonej orbicie część Galaktyki zamykając cały cykl w ciągu około 26000 lat.

    czy to sie dzieje co rok?

    widzisz takie rzeczy maja sie dziac, pomyslec tylko że taki meteoryt o średnicy 10 m uderzajac w ziemie
    moze zniszczyc miasto dzieki odpowiednio wiekszemu wygineły dinozaury a teraz pomyslec ile tego dookoła lata i co mozemy zrobic zeby je w pore wypatrzec nie mowiac juz o tym co zrobic zeby zminimalizowac skutki kolizji z ziemia
    « Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2012, 07:51:16 pm wysłana przez House »