http://img264.imageshack.us/img264/9442/obraz073mf.jpg
Gama- łaciata sprawczyni całego zamiaszaniaNa metodę klikerowego szkolenia zwierząt trafiłam kilka lat temu kiedy w moim domu zagościł pierwszy niepokorny przedstawiciel rasy beagle. Wcześniejsz próby szkolenia psów (także pozytywne) na przedstawicielach kundelków przynosiły w miarę pozytywne efekty. Ale beagle to zupełnie inny przypadek. Metoda musiała się różnić skutecznością, na beaglu nic a nic nie idzie wymusić, nie łatwo go przekupić a szkolenie musi być dla niego po prostu megazabawą bo inaczej szybko się znudzi. I tak trafiłam na film "Najpierw wytresuj kurczaka":
I oto znalazła się metoda, którą jesteśmy w stanie wyszkolić tak prymitywne stworzenie jak kura.
Skoro da się wyszkolić kurę to i kota:
A psa szkolić tą metoda psa to już szczególna przyjemność.... minimum wysiłku .... maximum zabawy i szybkie efekty:
Po kilku miesiącach codziennego 20-30 minutowego szkolenia "otrzymujemy" takiego aktora:
Strona jak krok po kroku tą metodą szkolić psy: http://members.westnet.com.au/b-m/Szkolenie jest oczywiście na metodzie pozytywnej. Nikt tutaj nikogo do niczego nie zmusza.
A co to ten kliker? Klker to takie małe urządząnko, które sobie klika jak sama nazwa wskazuje
(kosztuje od 7 zł wzwyż) wydając za każdym razem taki sam dzwięk.