A mnie ten film bardzo rozczarował. Zasiadłam do oglądania pełna wiary, że coś te dziewczyny jednak usprawiedliwi. Nie wiem co ale cokolwiek trauma z dzieciństwa, problemy jakieś, że tata nie kochał.. no cokolwiek...
A tutaj fil ukazujący po prostu PUSTOSTAN .. Pustostan emocjonalny i myślowy...
Ale od początku....
Tytuł:
"Nie jesteśmy puszczalskie..."
Nie no wcale

. Bo puszczalska/i to ktoś kto sie udziela sexualnie na prawo i lewo ale nie czerpie z tego korzyści materialnych.
Dziewczyny tez twierdzą, że nie są prostytutkami bo pochodzą z dobrych domów i nie było w nich patologii, ale opis prostytuacji za Wikipedią
Prostytucja – oddanie własnego ciała do dyspozycji większej liczbie osób w celu osiągnięcia przez nie zadowolenia seksualnego i pobieranie za to wynagrodzenia materialnego[1]. Przy prostytucji ma więc miejsce świadczenie usług seksualnych (polegających zwykle na odbywaniu stosunków płciowych) za pieniądze lub inne korzyści.
No to może zacytuję te nastolatki:
Trzeba coś nowego. Musimy znaleźn nowe źródło. Żródło bogatych lubiących małolatki.
To się opłaca.
Jak z tym skończę to podejmę inną pracę.
Nie wiem czy to był dobry pomysł zeby szukac klientów w internecie.
Czyli jednak Ci faceci to klienci, mają byc bogaci i jednak to praca...
Na początku dziewczyny mówią też że tak naprawdę sprawia im to przyjemność i dobrze się bawią.
Potem mówią:
A trafiłyście kiedyś na jakiegoś rzystojniaka? bo ja nie.
Ciągną potem z jakąs melanholią wątek pewnego przystojniaka, który był jakoś wiekowo do nich zbliżony.
Opowiadają też o tym jak Ci starsi faceci wyglądają, że są nieatrakcyjni.
Następny wątek:
Czy ja robię coś złego? Nie pije, nie ćpam, nie palę ... Czy ja komus robię krzywdę? Czy to coś złego?
Pomijam liczbę szkód jaką wyrządzają sobie (choroby, AIDS, psychika, szacunek do samej siebie, zagrożenia) ale udeżyło mnie to:
A wyobrażacie sobie, że wasz przyszły facet będzie chodził na dziwki?
No nie.
Czy nawet przez chwilę nie pomyślały, że Ci faceci to męzowie, partnerzy...
Jaki skrajny egoizm..
One mogą.. ich przyszły facet nie...
Kwestia oszukiwania rodziców:
Czasem głupio, że rodzice nasi o tym nie widzą, że ich oszukujemy. Ale jak nie widzą to ich to nie boli.
I totalny pustostan zainteresowań:
No bo tak w zasadzie to co my mamy robić? Jest nauka, koledzy, kolezanki, którzy są troszke nudnawi.
Co robić.. może haftować....
No i uprawiałyśmy z nimi sex- opowiadają jakby powiedzieć i wypiłyśmy z nimi kawę
I tam inne cytaty, które mnie rozbawiły chociaż nie wiem czy to śmiać się trzeba czy płakać...
jeden z klientów wynajął dla nas mieszkanie naprzeciw naszej szkoły.
Wymyśliłyśmy taki sposób na naszych klientów, ze będziemy ich zapraszać do tego mieszkania i będziemy ich załatwiac w czasie przerwy.
Załatwiać... yhmm.
Będzimy dzięki temu miały większe doświadczenie. Nasz przyszły chłopak będzie przez to śzczęśliwszy.
Nie będzie wiedział co ędzie brał.
No niewątpliwie nie będzie wiedział .....
Wg mnie dziewczyny, które nie biora pieniędzy za sex a idą z każdym to sa puszczalskie. Takie osoby nie mają do siebie szacunku.
I inni też nie będą mieli. Za kasę to jest biznes, układ.
Za to u mnie to dziewczyny, że to układ i biorą kasę na kolejne fatałaszki żeby zarobić to mają szacun, że ho! ho!...
Reasumując to dlaczego dziewczyny to robią?
Dla kasy. Żadne nowe odkrycie.
Żeby za tę kasę sobie kupić kolejne świecidełka i nowe kiecki.
Budowanie wartości swojej na podstawie wyglądu i używania ciała samego.... ?
Same siebie przedmiotowo traktują.