Discovery Human Nature Forum
Świat => Wybrane zagadnienia => Motoryzacja => Wątek zaczęty przez: Siri w Styczeń 10, 2012, 04:03:30 pm
-
Jakie macie wspomnienia z ze zdawaniem prawa jazdy? Stres to był dla Was czy przyjemność? Za którym razem zdaliście?
Ja wstyd się przyznać dopiero za szóstym ciao praktyczna. Testy za pierwszym. Ale i tak twierdzę, ze nie byłam po kursie dobrze przygotowana do samodzielnej jazdy. 20 godzin w sumie wyjeździłam. To raczej nawet dla najzdolniejszych za mało.
-
Pokłócilam się z egzaminatorem. Musiałam szukać innego ośrodka do zdawania. Zdałam za 5 razem częśc praktyczną. A potem 3 lata nie wsiadłam sama za kierownicę. Bałam się, ze nie umiem jexdzić.
-
Aż bo czegóż można się nauczyć po 15 czy 20 godzinach ćwiczeń. Wg mnie to powinno być tak, że zdaje się egzamin po tych godzinach, pół roku jeździ z opiekunem a potem jeszcze raz zdaje się trudniejszy egzamin.
A ja teorię zdałam za 1 razem, praktyczny za trzecim. I też wcale pewnie nie czułam się za kółkiem przez kilkanaście następnych miesięcy.
Inna kwestia to osoby, które ida na "prawko", zdają no bo przecież wszyscy mają a potem nie jeżdżą wcale. Znam takich kilka. I nie to, że nie mają potrzeby. Tylko zwyczajnie się boją.