Discovery Human Nature Forum

Świat => Houston we have a problem ! => Help Me => Wątek zaczęty przez: PeggyBrown w Styczeń 16, 2012, 01:37:20 pm

Tytuł: Nie umiem prosić o pomoc ....
Wiadomość wysłana przez: PeggyBrown w Styczeń 16, 2012, 01:37:20 pm
Tak zostałam wychowana przez moich rodziców. Zawsze powtarzali, że trzeba sobie ze wszystkim poradzić samemu i nie pokazywać swoich słabości. Od najmłodszych lat każda prośba do rodziców "potrzebuję Waszej pomocy" kończyła się skwitowaniem: "Zdolna jesteś, poradzisz sobie sama".
I mam tutaj na myśli różne sytuacje od nauki wiązania butów do stawiania pierwszych kroków w dorosłość (mieszkanie, pierwsza praca, studia).
I niby wiem już, że słabość jest rzeczą ludzką .... że nie ze wszystkim trzeba poradzić sobie samemu.. ale proszenie o pomoc nawet najlepszych przyjaciół nie przechodzi mi przez gardło.
W pracy pomagam wszystkim bo przecież ja sobie z tym poradzę ... Kiedy mam kłopoty z wykonaniem swoich obowiązków zabieram prace d od domu, siedzę po godzinach żeby nie obarczać innych swoimi problemami.
Nie mam pomysłu na to jak nauczyć się prosić o pomoc i przyznawać się że z czymś sobie nie radzę ...
Tytuł: Odp: Nie umiem prosić o pomoc ....
Wiadomość wysłana przez: LI w Styczeń 16, 2012, 03:14:23 pm
Peggy a nie wynika to z tego iz myslisz, że skoro nie będziesz idealnie sobie ze wszytskim radzic to nie będziesz akceptowana? Nie budujesz poczucia swojej własnej wartości przez pryzmat tego co sądzą o Tobie inni?
Tytuł: Odp: Nie umiem prosić o pomoc ....
Wiadomość wysłana przez: Moniq w Styczeń 16, 2012, 03:47:25 pm
Syndrom Zosi- Samosi??? Myślę, że kluczem do odpuszczeniu sobie roli Samosi jest zrozoumienie siebie, tego dlaczego tak bardzo chcemy wszystko robić same, czego się boimy-osądzenia?braku kontroli?bezradności? To ważne aby uświadomić sobie dlaczego nie chcemy pomocy, nie umiemy poprosić o nią.
Tytuł: Odp: Nie umiem prosić o pomoc ....
Wiadomość wysłana przez: House w Styczeń 17, 2012, 07:13:39 am
to jest proste i tego nie trzeba sie specjalnie uczyc
Chodzi o to zeby po prostu zwyczajnie powiedziec o swoich problemach z czyms podzielic sie nimi tak po ludzku
 zwracajac sie do kogos o pomoc
Nie mow prosze Cie pomoz mi bo to rzeczywiscie nie przechodzi przez gardlo
Tylko powiedz normalnie ze akurat jestes sama z tematem a masz Jakis termin zapytaj czy osoba ma czas

sluchaj szukam pracy mieszkania daj znac jak o czyms sie dowiesz itp
Albo inaczej powiedz z czym chcesz sie aktualnie zwrocic o pomoc a ja Tobie
Napisze jak mozesz to powiedziec bez proszenia
A juz wiem np prosba opozyczenie pieniedzy taki przyklad
Zapros do siebie osobe (zakladam ze to przyjaciolka) na ploty
Opowiedz jej o swoich planach ze cos tam masz w swince ze pieniadze bedziesz miec
Dopiero (podaj konkretny termin kiedy moglabys zwrocic)
I opowiedz jak zalezaloby Ci zeby miec pieniadze wczesniej
W zssadzie jak przyjaciolka nie zapyta ile Ci potrzeba to pewnie nie ma sama

-----
Na koniec dobra wiadomosc juz umiesz
wlasnie to zrobilas poprosilas a przeciez wcale nie prosilas
Podzielilas sie
Tytuł: Odp: Nie umiem prosić o pomoc ....
Wiadomość wysłana przez: PeggyBrown w Luty 04, 2012, 11:25:08 pm
Cytuj
Na koniec dobra wiadomosc juz umiesz
wlasnie to zrobilas poprosilas a przeciez wcale nie prosilas
Podzielilas sie

W sumie tak, ale większość ludzi nie reaguje na "dzielenie" się problemem niestety. Jak się nie powie wprost to albo nie słyszą albo nie chcą słyszeć.