http://naszywki.com.pl/obrazki/serduchoint.jpg
Idea szczytna zawsze .... ale ja dziś poczułam jakis bunt i niesmak.
Inaczej to widziałam kilknaście lat temu.
Jak dzisiaj nawet pamiętam Owsiaka i pierwszą edycję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
No bo tak w sumie to:
-czy to nie jest tak, że niejako zwalniamy polityków kolejny rok częsciowo z odpowiedzialności za służbę zdrowia?
-czy to nie wstyd, że w XXI wieku w kraju członkowstwa UE trzeba zbierać na sprzęt dla dzieci?
-czy to nie zwalanianie zodpowiedzialności gospodarowania naszymi pieniędzmi? tak naszymi bo płacimy co miesiąc spory procent na służbę zdowia przecież
-jeśli na sprzęt możemy to może jeszcze zróbmy ściepę na szkolnictwo, drogi, ZUS no bo w końcu też sobie nie radzą..
-czy nikt nie ma takiego poczucia że WOŚP wzbudza co roku takie przekonaie w Polakach, że MUSZĄ pomagać?