Co raz częściej dręczy mnie myśl ...
Wybrałam swój sposób na życie, na to jak ma wyglądać, na to w jakim kierunku mają iść moje myśli, na to w jakim kierunku chcę zmieniać samą siebie.
Ale czy ja dobrze wybrałam? Czy ja podążam we właściwym kierunku? Czy czegoś będę żałować w chwili ostatniej? Czy ja coś przegapiam istotnego? Czy tak to powinno wyglądać?
A może jakiś szablon na życie jest? Pewny i sprawdzony....