Kwiecień 25, 2024, 11:01:45 am
Marzec 27, 2013, 11:19:38 am by Moniq in All you nead is love ;)

Miłość nie jest wymianą handlową


Zacznijmy więc od tego jak postrzegana jest miłość w kontekście małżeństwa w dzisiejszej kulturze.
I chyba nie będzie to optymistyczne spojrzenie.....

Większość ludzi bardzo chce być kochana, potrzebuje tego i tęskni za tym. Podejmujemy szereg działań aby na to uczucie zasłużyć. Szczególnie męska strona w tych zabiegach doszła do perfekcji. No mężczyźni chwytają się sposobu zdobycia mocnej pozycji życiowej w strefie pozycji społecznej, stanowiska, pieniędzy i dóbr materialnych. Inna metoda, szczególnie ulubiona przez kobiety, to dbałość o wygląd oraz pielęgnację ciała, stroje itd.....
Ci, którzy nie są w stanie zdobyć powyższych przymiotów starają się po prostu być mili i sympatyczni.
W mniemaniu większości z nas umieć zdobywać miłość to znaczy po prostu być sympatycznym i pociągającym fizycznie.

Problem jednak tkwi w czymś innym moim zdaniem.
Na ogół myślimy, że zdolność kochania to problem obiektu tych uczuć. Wychodzimy z założenia, że wystarczy po prostu znaleźć odpowiedni obiekt aby wszystko samo się rozwinęło "jak potrzeba".
A tymczasem to wtedy nie miłość. To tylko transakcja jak kupowanie w sklepie. Jak handel wymienny- Ty spełniasz moje oczekiwania, jesteś akurat i odwrotnie. Wg naszej kultury taki związek to transakcja korzystna dla obu stron. W każdym razie uczucia miłosne kieruje się zazwyczaj jedynie ku takiemu
ludzkiemu "towarowi", który można zdobyć biorąc pod uwagę własne możliwości wymienne ;).
Można to szerzej porównać do handlu.....
Tak więc dwie osoby "zakochują" się w sobie, kiedy czują, że znalazły najlepszy osiągalny na rynku obiekt, uwzględniając przy tym obustronne wartości wymienne. Często, podobnie jak przy nabywaniu nieruchomości, odgrywają dużą rolę przy tych transakcjach ukryte możliwości, które mogą się w przyszłości zrealizować ;).

I trudno się dziwić, że wygląda to jak wygląda. W społeczeństwie dzisiejszym społeczeństwie, w którym  wszystko można przehandlować i w której sukces materialny jest najwyższą wartością, stosunki w dziedzinie ludzkiej miłości podlegają temu samemu schematowi wymiany, jaki rządzi rynkiem towarowym.

Większość feministek oburza się na wspomnienie jak jeszcze wiek, dwa temu zawierało się małżeństwo. O tym kto i kiedy się pobierze decydowali rodzice i korzyści majątkowe.  I nie wiem dlaczego się tak oburza świat feministyczny skoro teraz nie jest lepiej. Ba! Ja twierdzę, że kiedyś było lepiej. Bo wymiana handlowa aktywów owszem była ale oprócz tego pielęgnowało się takie wartości jak wierność, trud zostawania razem pomimo różnic i niespełniania oczekiwań czy nie występowania zdradliwego uczucia "zauroczenia" czyli chemii mózgu. Teraz poszliśmy o krok dalej - kiedy korzyści takowej wymiany handlowej przestają nam wystarczać bierzemy rozwód albo porzucamy.

0 people liked this topic

 Moniq


*****

 Messages: 758
 Topics in blog: 7

    

 Categories


 Wyświetleń

14340