Marzec 28, 2024, 05:58:28 pm


Autor Wątek: Co to znaczy być dobrym człowiekiem?  (Przeczytany 11809 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

13

  • Gość
Co to znaczy być dobrym człowiekiem?
« dnia: Maj 02, 2012, 12:58:12 pm »
  • Publish
  • Czy dobry człowiek istnieje? Czy jest ktoś, kto w oczach miliardów ludzi byłby wyłącznie dobry? Słyszę niekiedy od ludzi, że jestem dobrym człowiekiem. Ale ja tego nie wiem, bo nie wiem co to znaczy. Czy np. oddanie komuś ostatnich dwudziestu groszy jest aktem dobra? Nie sądzę.... Albo, czy danie komuś nadziei zalicza się do tego dobra? Chyba nie, bo sama nadzieja, bez elementu kończącego jest niewiele warta. Taką nadzieję ktoś mógł sam sobie przecież znaleźć.
    Co to znaczy być dobrym człowiekiem?

    Offline Moniq

    • Modérateur
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 758
    • Liked: 27
    • Grupa: A RH+
    • Nastrój: I'm like angel @:-)
    Odp: Co to znaczy być dobrym człowiekiem?
    « Odpowiedź #1 dnia: Maj 02, 2012, 03:05:52 pm »
  • Publish
  • Być dobrym człowiekiem to kierowanie się zasadami miłości, wiary i nadziei w kierunku drugiego człowieka. To szukanie/dostrzeganie dobra w drugim człowieku.  To  szacunek do drugiego człowieka. To nie ocenianie i nie przypinanie etykiet.
    Być dobrym oznacza pomagać ale też samodoskonalić siebie (lepsza samokontrola) dla siebie i innych.
    Pomagać to znaczy pomagać mądrze.

    Być dobrym człowiekiem to kochać ludzi po prostu. Bezwarunkowo.



    13

    • Gość
    Odp: Co to znaczy być dobrym człowiekiem?
    « Odpowiedź #2 dnia: Maj 02, 2012, 03:39:53 pm »
  • Publish
  • niby to wszystko wiem i z teorii i (na szczęście) z praktyki. Jednak nie oznacza to wcale tak naprawdę w pełni, że ktoś jest dobrym człowiekiem. Nie wiem, czy taki istnieje, musiałby być Bogiem.
    Bo spójrz na taki obrazek - podchodzi do Ciebie człowiek, prosi o pieniądze na jedzenie. Ty dajesz mu je oraz dodatkowo robisz zakupy. Niby pomogłaś, ale tylko doraźnie. Na chwilę. Możesz mu dać pracę, dom, ubranie, ale wciąż pozostaje niedosyt, że działanie nastąpiło tylko w kierunku jednego człowieka. Do tego dochodzi spojrzenie i żal innych biednych i bezdomnych. Oni nie uważają Cię za kogoś dobrego.
    Albo inna sytuacja - ktoś potrzebuje pracy, Ty możesz mu ją dać, ale dopiero za parę miesięcy. Ten ktoś żyje nadzieją, że np. od lipca będzie miał pracę. Ale nagle coś się wydarzyło, w firmie sprawy się pokomplikowały i nie możesz jednak zatrudnić tego, komu dałaś nadzieję. Mogłaś też zwyczajnie zmienić zdanie. Dla tego, który pozostał bez pracy, a któremu ją obiecałaś, nie jesteś już taka dobra. W nim zasiano ziarenko żalu i utraconej nadziei.

    Można się samodoskonalić, można kochać bezwarunkowo, można pomagać. I znam takich ludzi mnóstwo. Jednak nie poznałam takiego, który w pełni, na milion procent, zasługuje na miano dobrego człowieka. Zawsze gdzieś w każdym jest choćby milimetr egoizmu, złośliwości, zdolności zranienia innych.
    Chyba w moim rozumieniu jest to człowiek krystalicznie czysty wewnętrznie, z przełożeniem tej krystaliczności na zewnętrze.

    A ja, gdy mi ktoś mówi, że jestem dobra, to czuję się zażenowana i winna....

    Offline Moniq

    • Modérateur
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 758
    • Liked: 27
    • Grupa: A RH+
    • Nastrój: I'm like angel @:-)
    Odp: Co to znaczy być dobrym człowiekiem?
    « Odpowiedź #3 dnia: Maj 02, 2012, 07:43:08 pm »
  • Publish
  • Trzynastka :)

    Ok…... nie wzięłam dostatecznie pod uwagę Twoich słów: „Czy jest ktoś, kto w oczach miliardów ludzi byłby wyłącznie dobry”.

    Otóż nie .. i nie jest nawet takim Bóg. Nawet Bóg nie jest dobry w oczach wszystkich. Wielu ludzi upatruje się w Nim zła czy niesprawiedliwości.
    Nie można być dobrym człowiekiem dla wszystkich ludzi. Nie jesteśmy bogami.
    Nie możemy zmienić całego świata. Możemy zmienić świat chociaż na chwile dla jednego człowieka.
    W życiu trzeba się koncentrować na tym co możemy zrobić i tyle. Rozważania nad tym czego nie możemy zrobić to strata czasu, energii i użalanie się niejako nad sobą i innymi.


    „Może wydawać się dziwne także i to, że ludzie bywają bardzo surowi wobec innych, a jednak są pełni miłości. Chirurg może być wobec swego pacjenta nad wyraz bezlitosny, a jednak wykonywać swe zabiegi z miłości. Miłość bywa doprawdy bezlitosna.”

    A wyrzuty sumienia i czucie się winnym z powodu tego, że nie możemy pomóc wszystkim i spełniać oczekiwań wszystkich ma swoje źródło w nas samych i jest jakąś odmianą choroby duszy …. To toksyna i najpewniej wywodzi się z poczucia własnej wartości… 


    Nie jesteśmy i nigdy nie będziemy doskonali. Nigdy nie będziemy jak to określiłaś krystalicznie czyści. Człowiek to istota targana przez z różne sprzeczności. Od nas samych tylko zależy, jaką wybierzemy drogę.

    Jedyne co możemy robić do dążyć do tej doskonałości… tym samym dążyć do bycia dobrym człowiekiem.. a właściwie do bycia dostatecznie dobrym człowiekiem.

    W rozważaniach o dobrym człowieku jest istotna kwestia pomagania bez nutki egoizmu i korzyści – czyli bez poczucia potrzeby uznania, bez korzyści, bez zaspakajania własnego ego. I dopiero wtedy kiedy pomagamy tak bezinteresownie, mądrze to możemy uznać, że ktoś jest dobrym człowiekiem.

    Inna ważna kwestia to taka, że aby być dobrym człowiekiem dla innych trzeba też być dobrym człowiekiem dla siebie zgodnie z zasadą „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Jeśli ktoś jest dobry, wyrzeka się pewnych rzeczy aby się samobiczować i widzi w tym poświęcenie to już nie jest dobroć.
    A już na pewno się nie zgodzę, ze dobry człowiek to taki który jest za przeproszeniem „frajerem” i daje się wykorzystywać bo to to już jest tzw patologia.

    A nie wiem czy ktoś zauważył ale ludzie mający dobroć w sercu nigdy o swojej dobroci nie mówią. Jakby nie istniała albo była tak naturalna i niedostrzegalna jak samo oddychanie.

    „Nigdy nie będziecie lepsi niż wtedy, gdy nie wiecie, jak jesteście dobrzy.”

    (de Mello „Maskarada dobroczynności”).
    « Ostatnia zmiana: Maj 02, 2012, 07:49:01 pm wysłana przez LykkeLi »

    13

    • Gość
    Odp: Co to znaczy być dobrym człowiekiem?
    « Odpowiedź #4 dnia: Maj 02, 2012, 08:34:49 pm »
  • Publish
  • chyba nie ma jednej definicji "dobrego człowieka". Dla każdego będzie oznaczać to, co innego. To tak samo, jak z prawdą....
    Dla mnie "dobry człowiek"  nie istnieje. Nie spotkałam go jeszcze. Znam wielu mądrych, przyzwoitych, porządnych, inteligentnych emocjonalnie, ale dobrych? Nie używam tego określenia wobec nikogo.

    A zatem albo będę go szukać nadal, albo wreszcie sobie odpuszczę. Ale szukanie pozwala mi przynajmniej uważnie przyglądać się ludziom. Słuchać ich. Zauważać. Wtedy właśnie wyłapuję w nich tę przyzwoitość itd. Odkąd zadałam sobie to pytanie, czyli jakieś trzy lata temu, tym mniej skora jestem do ocen, odrzucania myśli, poglądów. Szukanie dobrego człowieka jest prawdopodobnie dla mnie tym, czym dla innych szukanie Boga w ludziach. Ja w Boga jako takiego nie wierzę, ale wierzę w ludzi i w miłość, czyli chyba blisko...

    Offline Moniq

    • Modérateur
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 758
    • Liked: 27
    • Grupa: A RH+
    • Nastrój: I'm like angel @:-)
    Odp: Co to znaczy być dobrym człowiekiem?
    « Odpowiedź #5 dnia: Maj 02, 2012, 10:12:05 pm »
  • Publish
  • W poszukiwaniach bardzo pomaga jesli wie się czego się szuka.
    Jesli sie nie wie czego się szuka to istnieje ryzyko, ze sie to przegapi.

    I mam wrażenie, że Twoje poszukiwania dytyczą nie dobrego człowieka tylko nad-człowieka niejako Boga.

    13

    • Gość
    Odp: Co to znaczy być dobrym człowiekiem?
    « Odpowiedź #6 dnia: Maj 03, 2012, 08:11:43 am »
  • Publish
  • to nie jest tak, że szukam nad - człowieka, niejako Boga...
    Widzisz, ja lubię ludzi, lubię ich "dziwactwa", ich warstwy, skóry i maski. Dzięki swoim poszukiwaniom daję sobie szansę na otwarcie się na ludzi. A ludziom na mnie.

    A teraz tak z innej beczki. Jeden z moich szefów powiedział, że chce tak, jak ja nie sugerować się opinią innych. Przykład: wchodzę w nowe towarzystwo, jestem tam wprowadzana przez jednostkę X. Jednostka X pokrótce opisuje mi (ze swojego punktu widzenia) ludzi, którzy się zjawią. I mówi, że mam UWAŻAĆ np. na Alicję. Bo Alicja jest taka, śmaka i owaka. Temu i tamtemu zrobiła to i to. Szef plus jednostka Y włączają się w opis Alicji i potwierdzają zdanie X. Ja nie przyjmuję w ogóle opinii X o Alicji. Mam taki jakiś guziczek w sobie, że z automatu, nie znając jeszcze Alicji nastawiam się do niej bardzo pozytywnie. Nie wierzę, że jedyną warstwą Alicji będzie ta śmakość i owakość. Jestem przekonana, że Alicja ma w sobie zupełnie inne pokłady, niż te które jej przypięto. I co? I miałam rację. Okazuje się, że Alicja jest naprawdę czarująca. Utrzymuję z nią później kontakt i nadal odkrywam w niej to, czego nikt jeszcze nie odkrył. Alicja staje się też potencjalnym materiałem na przyjaciela. Czy nim będzie? Tego nie wiem. Ale zawieram naprawdę interesującą znajomość, w której wzajemnie się wzbogacamy.

    I tak jest nie tylko z Alicją. Może faktycznie nazwałam to sobie umownie "poszukiwaniem dobrego człowieka". I faktycznie nie odnalazłam jeszcze w nikim tej przejrzystości, czystości, jaka w mojej definicji dobroci się zawiera. Ale będę szukać dalej. Bo lubię, bo mi łatwiej...... Jest to jednak już zupełnie inne zagadnienie....

    Offline House

    • Designer
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 621
    • Liked: 24
    • On poprosił ją o zdjęcie a ona zdjęła...
    • Grupa: 0-
    Odp: Co to znaczy być dobrym człowiekiem?
    « Odpowiedź #7 dnia: Maj 03, 2012, 08:29:34 am »
  • Publish
  • dobroc jest skutkiem milosci definicja milosci została napisana, zasady jakimi nalezy sie kierowac w zyciu aby stac sie dobrym sa rowniez nam podane wystarczy ich przestrzegac i sie nimi kierowac w zyciu aby stac sie dobrym czlowiekiem tylko teraz kto ich przestrzega w pełni..dlatego tez i spotkac dobrego człowieka jest tak łatwo jak znalezc igle w stogu siana


    malo tego jesli ktos bedzie przestrzegac zasad to nawet jesli spotka kogos z innego kregu kulturowego to ten drugi moze patrzac na jego czyny i postepowanie ludzkie uznac go za dobrego przykladem czlowieka dobrego moze byc papiez Jan Paweł II zauwazcie ze całego swiata i z roznych religii i kultur ludzie widzieli w nim nie tylko papieza tylko własnie człowieka dobrego a jego zycie stało sie wezwaniem do budowania wiezi miedzykulturowych na zasadzie miłosci blizniego i odkrywania w człowieku człowieczeństwa
    « Ostatnia zmiana: Maj 03, 2012, 08:33:10 am wysłana przez House »