Discovery Human Nature Forum

Natura ludzka => Duch i Myśli => Psychika => Wątek zaczęty przez: Marta w Marzec 02, 2013, 07:37:56 pm

Tytuł: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: Marta w Marzec 02, 2013, 07:37:56 pm
1. bo nikt nas nie nauczył chwalenia
ciężko jest nie krytykować ludziom, którzy przeważnie zamiast chwalenia od rodziców otrzymywali krytycyzm swoich zachowań czy tego jacy są.
Moi rodzice na przykład przejawiali zawsze, że zawsze może być lepiej. Np kiedy przyniosłam ze szkoły piątkę była uwaga "Mogłaś dostać szóstkę". Mama do tej pory kiedy np ugotuje obiad skrytykuje, że jest źle przyprawiony i doprawia po swojemu. Takich sytuacji było/jest oczywiście więcej.
Moje dobre zachowania jak gdyby były naturalnym dla rodziców biegiem rzeczy, norma tak więc nie trzeba było ich doceniać i chwalić.
Tak więc przez postawę moich rodziców mam problem z mówieniem innym dobrych rzeczy a bez problemu wychodzi mi krytykowanie.

Czy to wina rodziców? Raczej nie. Oni także wynieśli z domu rodzinnego.

Nie ma co szukać winnych ;). Trzeba się po prostu przestawić na inne tory i zacząć już od dziś.
A od czego zacząć od chwalenia siebie i bliskich wokół ;).
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: Marecki w Marzec 02, 2013, 08:25:31 pm
2. bo boimy się, że zostanie to źle odebrane

Ja na przykład mam problem z przyjmowaniem pochwał i sam nie chwalę gdyż boje się, że zostanie to źle odebrane. Na przykład jako podlizywanie się czy próba przekupstwa.
Sam chyba mam problem z tym aby uwierzyć w szczerość pochwał innych....

Może też taka osoba przeze mnie często chwalona zwyczajnie źle to zrozumieć np jeśli chwalę kobietę może ona odczytać to jako to, że ją podrywam zwyczajnie ;)
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: Cullen w Marzec 02, 2013, 08:29:31 pm
Hmmmmm .....

Czasami krytykowanie innych jest dobrym sposobem aby umniejszyć swoja niedoskonałość.
Kiedy powiemy sobie/innym że coś robia źle łatwiej nam się odnaleźć w tym, że sami jesteśmy nieidealni.

Czyli..

3. krytykujemy aby umniejszyc swoją niedoskonałość
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: Lilith w Marzec 03, 2013, 09:40:17 pm
4. krytykujemy kiedy ktoś nie spełnia naszych oczekiwań

np umówiłam się z moim mężem, ze on zorganizuje wakacje.
To miała być jego broszka, nie wtrącałam się.
I R. zorganizował wakacje- zaklepał termin, miejsce, atrakcje.
Kiedy przedstawił mi plan zupełnie zaniemówiłam z niezadowolenia.
Zaczęłam krytykować bo nie spełniał moich oczekiwań.

Błąd od początku był taki, że nie powiedziałam czego oczekuje...
Zupełnie niepotrzebne to było.
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: Imayra w Czerwiec 07, 2013, 11:09:33 am
5. Krytykujemy gdy nie panujemy nad swoimi emocjami.

Na przykład: Koleżanka mówi do nas- zdejmij tę sukienkę bo ci w niej jest brzydko.
Jak reagujemy? Nie przyjmujemy uwagi jako coś pozytywnego lecz najchętniej odpowiedzielibyśmy
tym samym: A Ty zdejmij te spodnie bo wyglądasz w nich grubo.
Czysta reakcja emocjonalna gdyż tak naprawdę, nigdy byśmy tego koleżance nie powiedzieli.
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: AxlRose w Czerwiec 07, 2013, 07:42:00 pm
6. krytykujemy kiedy kogoś nie lubimy

Wtedy to doszukujemy się, rzeczy za które można skrytykować i je wyolbrzymiamy. Kiedy krytykujemy kogoś kogo nie lubimy to jakby poprawiamy swoje własne samopoczucie bo a. jest jednak może gorszy od nas b. no jednak są powody dla których go nie lubimy - usprawiedliwiamy przekonując samych siebie, że tosłuszne
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: Imayra w Czerwiec 11, 2013, 12:34:31 am
7. Krytykujemy gdy kogoś lubimy.

Tu odpowiem odwrotnie do wypowiedzi AxlRose, gdyż zdarza się, że krytykujemy kogoś z życzliwości, z miłości do danej osoby. Na przykład dziewczyna mówi do swego chłopaka aby nałożył  inne buty gdyż w tych wygląda obciachowo. Nie mówi więc tego, że nie lubi swego chłopaka ale dlatego, że go lubi i chce aby ładnie wyglądał.
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: LI w Czerwiec 11, 2013, 08:52:46 am
7. Krytykujemy gdy kogoś lubimy.

Na przykład dziewczyna mówi do swego chłopaka aby nałożył  inne buty gdyż w tych wygląda obciachowo. Nie mówi więc tego, że nie lubi swego chłopaka ale dlatego, że go lubi i chce aby ładnie wyglądał.

Żeby się nim pochwalić i żeby jej wstydu nie przyniósł w towarzystwie.

:D

No to rzeczywiście go lubi i kocha...... Szczególnie jak używa słowa "obciachowo".
Gdyby to było z troski samopoczucia drugiej osoby i miłości to nie byłaby krytyka tylko komunikat brzmiałby z lekka inaczej....

Ale możne ja sie czepiam dziś za dużo .....
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: Imayra w Czerwiec 20, 2013, 11:11:02 pm
Uważam, że zdarzają się takie sytuacje i niekoniecznie musi paść określenie "obciachowo".
Może też powiedzieć: "Kocham Cię i chcę abyś dobrze wyglądał aby inni nie mieli powodu z Ciebie się śmiać. Ja mogę wyjść z Tobą nawet jak nałożysz worek ale przez przypadek mogę też zabić tych co się z Ciebie śmieją bo za bardzo Cię kocham i szanuję i nie pozwolę aby ktoś się z Ciebie śmiał".
Nie sądzisz, że to okazanie miłości? Ja uważam, że tak.
Tytuł: Odp: Dlaczego krytykujemy?
Wiadomość wysłana przez: LI w Czerwiec 21, 2013, 04:49:15 pm
Cytuj
Uważam, że zdarzają się takie sytuacje i niekoniecznie musi paść określenie "obciachowo".

Przecież ja tylko użyłam słowa wcześniej użytego przez Ciebie.
Dla mnie słowo obciachowo oznacza tyle co coś czego trzeba się wstydzić.

Cytuj
"Kocham Cię i chcę abyś dobrze wyglądał aby inni nie mieli powodu z Ciebie się śmiać. Ja mogę wyjść z Tobą nawet jak nałożysz worek ale przez przypadek mogę też zabić tych co się z Ciebie śmieją bo za bardzo Cię kocham i szanuję i nie pozwolę aby ktoś się z Ciebie śmiał".

Żebyś dobrze wyglądał w oczach czyich Imayra? Twoich? Innych ludzi?
Skoro ktoś wygląda jak wygląda to widocznie jemu się tak podoba bo raczej nikt specjalnie źle nie wygląda. Jeśli jemu się podoba to mi to wystarczy. Mogę wyrazić swoją opinie na ten temat- szczerą i wprost powiedzieć że mi się coś podoba lub nie podoba, pasuje albo nie pasuje, jest wg mnie dziwne albo nie dziwne.
A dlaczego chcesz "zabijać" innych? Dlatego, że nie akceptują Twojego ukochanego? To Ty masz go akceptować takiego jakim jest czy inni? Zależny Ci, żeby inni akceptowali? Po co Ci to?



A kiedy zdarzyłby Ci się, że Twoim ukochanym jest ktoś kogo "wady" nie idzie naprawić i zdarzać się będzie tak, że będą się ludzie z niego śmiać? Np człowiek bez palców bo mu ucięło w wypadku i ludzie się śmieją i dziwnie patrzą. To co każesz przyprawić mu sobie te palce, żeby uniknąć przykrych sytuacji.

Cytuj
Nie sądzisz, że to okazanie miłości? Ja uważam, że tak.

Nie.
Dla mnie okazaniem miłości byłoby:

-Kochanie wiesz, według mnie te buty tak stylistycznie niekoniecznie pasują do tego garnituru. Może to zostać przez innych źle odebrane.
-Mam zmienić?
-Jak uważasz. Jeśli Tobie się podoba i Ci dobrze to ok.
- Podoba się. Ale innym może się nie spodobać. Będą się śmiać ....
- Może tak będzie. Ale Ty się dobrze czujesz, a ja będę obok najwspanialszego człowieka na świecie nieważne w jakich butach. I nawet gdyby się z Ciebie śmiali ja znam Twoją wartość, która nie zależny od butów ;).  I nawet kiedy inni się będą z Ciebie śmiać to ja dumnie będę unosić głowę, że jestem obok Ciebie.

Imayra zawsze znajdzie się ktoś kto nie akceptuje i naśmiewa się z nas i nam bliskich. Nigdy nie będzie tak, że my i nasi bliscy będą uwielbiani i podziwiani zawsze przez innych. Ale to nieważne. Kiedy ma się drugą osobę tak na dobre i na złe nieważne staje się to co sądzą inni ludzie ;).

Nie wiem czy masz dziecko ale też jest tak, że dzieci się często z dzieci naśmiewają po prostu. Czy poprawiałabyś dziecko nie pozwalając mu być sobą czy uczyła odporności na czyjeś śmiechy i nie akceptacji ucząc, że jest wartością dla Ciebie samą w sobie jako człowiek... i pokazywała, że mimo wszystko jesteś zawsze z nim.