Discovery Human Nature Forum
Świat => Odpowiedz na to pytanie => Wątek zaczęty przez: LI w Kwiecień 14, 2012, 02:22:47 pm
-
Słynne Sokratesa „Wiem, że nic nie wiem"
Skoro już wie, że nic nie wie to nie może nic nie wiedzieć. Brak logiki.
Odwrotnie też się nie da: "Nie wiem, że wszystko wiem".
-
są 2 odpowiedzi w 1 odpowiedzi
1. to twierdzenie można rozpatrywać jako prawdziwe kiedy autor zdaje sobie sprawę z tego ,że nigdy nie pozna całej wiedzy będąc tylko człowiekiem
że ciaglę będzie w punkcie wyjścia, w położeniu nicości o której mówi i braku, przed nowym obszarem wiedzy do ogarnięcia
2. patrząc na to twierdzenie z punktu widzenia logiki to nie można powiedzieć o dojściu do jakiegoś etapu że to jest nic bo to jest coś tylko to coś wydaje się być niczym wobec kolejnego wyzwania
Spiderbait - Shazam! (http://www.youtube.com/watch?v=5oTx6bFKCuo#)
-
Myślę, że Sokrates miał na myśli że "wie, że nic nie wiadomo na pewno".
Zdanie z punktu logiki rzeczywiście logiczne nie jest ;).
-
Myślę ze te sławne słowa „wiem, że nic nie wiem” oznaczają świadomość, że jeśli czegoś nie wiem, to znaczy, że posiadam wiedzę o własnej niewiedzy. Sokrates wychodził z założenia, że wiedza jest największą i najcenniejszą cnotą. Zakładał, że jeśli wiem – posiadam wiedzę o tym , co jest dobre, a co złe, to nie mogę czynić źle. Wiedza według Sokratesa jest gwarantem moralnego i etycznego postępowania.
Zgadzam się z tezą Sokratesa, że prawdziwa mądrość daje nam umiejętność rozróżniania dobra od zła, lecz nie jest gwarancją, że wybierzemy słuszną drogę – dobre czyny.
-
świadomość, że jeśli czegoś nie wiem, to znaczy, że posiadam wiedzę o własnej niewiedzy.
Podpisuje się pod tym ;).
Uważam, że Sokrates jako miłośnik mądrości, wiedział iż ona istnieje, lecz jej nie posiadał przez co stwierdza że wie, iż 'nic nie wie' ponieważ nie posiada mądrości w której można wiedzieć cokolwiek czyli zarazem wszystko.