(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/29114/alko_infografika.jpeg)Alkohol trafia do naszego organizmu poprzez jamę ustną i przełyk. Wyściela je błona śluzowa, która jest silnie podrażniana przez etanol. Ponadto wymioty, często towarzyszące spożywaniu napojów wyskokowych, również uszkadzają tę błonę, co może prowadzić do wystąpienia stanu zapalnego w przełyku.W następnej kolejności płyn trafia do jelita cienkiego i żołądka. Przez ścianki właśnie tych narządów przenika do krwi najwięcej alkoholu. Zaburza on pracę jelita cienkiego, przez co utrudnione jest wchłanianie pokarmów przez nasz organizm. W żołądku natomiast wywołuje stan zapalny i krwawienie z błony śluzowej.
Alkohol następnie podróżuje naczyniami krwionośnymi po całym organizmie. Glukoza, która znajduje się we krwi, zostaje wykorzystana do rozkładu etanolu, w efekcie czego spada stężenie cukrów w ciele. Prowadzi to do wystąpienia drżenia rąk i zawrotów głowy. Ponad to u osób będących w stanie upojenia alkoholowego zwiększa się znacznie ciśnienie krwi.
Gdy krew dociera do nerek i wątroby, zostaje oczyszczona z alkoholu. Pomimo że do moczu trafia jedynie 2 proc. spożytego etanolu, nerki w procesie filtracji zużywają bardzo dużo wodyDlatego też po spożyciu alkoholu, często oddajemy mocz. Taka utrata wody prowadzi jednak do odwodnienia organizmu. W efekcie następnego dnia doznajemy uczucia tzw. kaca.
Większość szkodliwych związków rozkładana jest w wątrobie, jednak proces ten jest bardzo skomplikowany i powolny. Dlatego efekt upojenia alkoholowego może utrzymywać się nawet kilka godzin po spożyciu napojów wyskokowych.
Alkohol w wątrobie jest utleniany i powstaje aldehyd octowy, który jest aż 10-krotnie bardziej toksyczny niż etanol. Reaguje on z białkami uszkadzając je. Może to doprowadzić do niewydolności wątroby, jej marskości a nawet do pojawienia się w niej komórek rakowych.
Aldehyd octowy ma szkodliwy wpływ nie tylko na komórki wątrobowe, ale również na mózg i żołądek. To właśnie on jest odpowiedzialny za pojawiające się po spożyciu alkoholu nudności, wymioty, bóle głowy i palący ból w okolicach serca.
Zanim jednak krew zostanie przefiltrowana, dociera do wielu narządów w naszym ciele, w tym także do mózgu. Trudności w utrzymaniu równowagi, mniejsza wrażliwość na ból, zamazany obraz oraz zwolniony czas reakcji to właśnie objawy wpływu alkoholu na jeden z najważniejszych organów naszego
Alkohol oddziałuje m.in. z kwasem gamma-aminomasłowym (GABA) oraz glutaminianem. Substancje te regulują pracę większości obszarów w mózgu poprzez zmniejszenie ogólnego poziomu aktywności neuronów. Etanol wpływa również na wydzielanie serotoniny, która odgrywa ważną rolę w powstawaniu połączeń neuronowych. Badania dowiodły, że już po jednym drinku stężenie tego związku we krwi gwałtownie wzrasta.Zmiany w działaniu GABY, glutaminianu i serotoniny powodują zaburzenia pracy poszczególnych obszarów w mózgu. Pod wpływem alkoholu spada aktywność elektryczna m.in. w korze mózgowej, przez co bodźce zewnętrzne są rozpoznawanzoopóźnieniem. Zaburzone jest również tzw. trzeźwe myślenie. Zmniejszenie wydzielania serotoniny w podwzgórzu i przysadce mózgowej, wywołuje natomiast „rozluźnienie” połączeń neuronowych w tych obszarach, co prowadzi do nagłego wzrostu popędu seksualnego.
Pod wpływem alkoholu cierpi również móżdżek, który jest odpowiedzialny za koordynację ruchów i utrzymanie równowagi ciała. Etanol zaburza pracę tego obszaru mózgu, przez co osoby podczas upojenia alkoholowego nie potrafią iść w linii prostej i nie są w stanie utrzymać sylwetki w pionie.
Najniebezpieczniejsze dla zdrowia i życia są jednak zmiany, które alkohol wywołuje w rdzeniu przedłużonym. W wyniku „otępienia” występujących w nim neuronów, człowiek czuje się śpiący i spada temperatura jego ciała. Może to prowadzić do śmiertelnego wyziębienia organizmu.
Aby zapobiec tym wszystkim zmianom, organizm potrzebuje „zastrzyku”węglowodanów, które pomogą szybciej pozbyć się etanolu z organizmu. Dlatego podczas upojenia alkoholowego czujemy głód, który powinniśmy dla własnego dobra jak najszybciej zaspokoić.