Discovery Human Nature Forum

Natura ludzka => Duch i Myśli => Druga natura => Wątek zaczęty przez: House w Styczeń 15, 2012, 07:36:06 pm

Tytuł: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: House w Styczeń 15, 2012, 07:36:06 pm
niewiele.. o sobie...o swoim organizmie i o tym co zyje w nas w srodku i jak to na nas działa
 przez całe zycie raczej poznajemy swoje zachowania i siebie samych doswiadczamy w odbiciu zachowań innych ludzi
 uczymy sie bycia ludzmi...bycia soba ...i z innymi ludzmi...to process...
 zachowaniem innych nie należy się zbytnio przejmowac i skupiać na tym
 raczej zwrocic uwage na własne reakcje w stosunku do reakcji innych ludzi bo to sa wskazówki dla nas samych o nas samych
 mirroring czyli odbicie nie podoba nam sie w innych to co  tak naprawde chyba  niepodoba nam sie w nas samych kiedy bedziemy juz
 ludzmi.... to bedziemy sie i cieszyc z obecnosci innych i tolerowac ich zachowania i je rozumiec ale to jeszcze długa droga przed nami za to jaka ciekawa;)

 Pryda - Loaded (Original Mix) (http://www.youtube.com/watch?v=rkF0FlA3WKo#ws)
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: Moniq w Styczeń 15, 2012, 10:20:06 pm
zachowania innych nalezy ignorowac i nie przejmowac sie nimi


Ale skoro inni ludzie są naszym odbiciem to jak ignorować i nie przejmować się zachowaniem tych ludzi?
To tak jakbyśmy ignorowali to co jest w nas. A ignorowanie tego co jest w nas wcale nie prowadzi do samopoznania....

W każdym razie ja chyba Cię źle zrozumiałam bo dla mnie to co piszesz zaprzecza jedno drugiemu.

A o samych lustrach przypowieść może:

Pewnego razu król postanowił przekonać się o mądrości swych poddanych.
Wezwał pewnego rycerza, króla, który słynął z okrucieństwa, i poprosił go, aby wyszukał w jego królestwie dobrego człowieka.
Rycerz podróżował przez rok, po czym powrócił do króla i powiedział:
- Szukałem dobrego człowieka, ale nie znalazłem ani jednego. Wszyscy są samolubni i źli.
Potem król wezwał giermka, który znany był jako święty człowiek. Poprosił go, aby wyszukał w jego królestwie złego człowieka. Giermek spędził w podróży dwa lata . Powrócił do króla i powiedział:
- Przebacz mi, ale nie znalazłem ani jednego złego człowieka. Pomimo ich wad o każdym da się powiedzieć coś dobrego.
Król zwrócił się do swoich poddanych:
- Widzicie? Świat jest lustrem, które pokazuje każdemu jego własne oblicze.


Na początku jakoś trudno było mi przyjąć, że to co mówi założenie "luster" może być prawdą. Mówiłam sobie "to niemożliwe aby we mnie było tyle zła i tyle niedoskonałości".... Pycha???  Z biegiem czasu jednak uświadomiłam sobie, że wiele... wiele spraw we mnie jest jeszcze do przepracowania..
...... że ludzie, których w życiu spotykam, odzwierciedlają różne cechy charakteru i uczucia, które są we mnie. Jeśli mamy w życiu jakiś kłopoty, znaczy to, że wszechświat próbuje nam zwrócić uwagę... i coś trzeba zmienić.. zmienić w sobie...

http://www.youtube.com/watch?v=vt-12VfyZkw
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: House w Styczeń 16, 2012, 04:04:32 am
Wyjelas zdanie z kontextu to Ci nie pasuje bo pasuje kiedy jest w calym kontekscie
Zachowaniem innych sie nie przejmowac
Tylko swoim wlasnym
Ignorowac w sensie nie skupiac sie na kims tylko Na sobie
Kiedy ktos nas wkurza to co w tym kims nas wkurza nalezy raczej popatrzec
Na to co znajdziemy przez to u siebie Jakie emocje w nas to wzbudza
I skad sie one biora
To mialem na mysli
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: Moniq w Styczeń 16, 2012, 03:51:37 pm
A ja myślę, że nie należy ignorować tylko obserwować. Bez oceniania i przyczepiania etykietek. Tylko wtedy jesteśmy w stanie zrozumieć innych ludzi .... a przez to samych siebie i własne emocje.
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: House w Styczeń 16, 2012, 04:37:07 pm
A ja myślę, że nie należy ignorować tylko obserwować. Bez oceniania i przyczepiania etykietek. Tylko wtedy jesteśmy w stanie zrozumieć innych ludzi .... a przez to samych siebie i własne emocje.

masło maślane według tego co piszesz siebie można zrozumieć tylko na podstawie obserwacji innych ...ciekawe
a przecież inni ludzie nie są tacy jak ty są po prostu inni na jakiej podstawie chcesz więc odnosić wyniki tych obserwacji do siebie? albo zrozumieć innych według Ciebie mozna również tylko na podstawie ich obserwacji
uważam ,że jeśli nie rozumiemy sami siebie to i innych nie zrozumiemy za dobrze dlatego zalecałbym obserwowanie najpierw siebie i swoich reakcji na zachowanie innych a nie obserwowanie ludzi


Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: Moniq w Styczeń 16, 2012, 06:45:57 pm
House ale ja nie napisałam, żeby nie obserwować siebie i swoich reakcji. Nie napisałam też, że jedynym sposobem poznania siebie jest obserwacja innych ....
Chyba nad interpretujesz to co piszę ...

Miałam na myśli, że wg mnie obserwowanie innych bez oceniania i próbowanie zrozumienia zachowania  innych jest TEŻ ważne w procesie poznawania siebie.
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: House w Styczeń 16, 2012, 08:09:03 pm
Wyjelas zdanie z kontextu ktore odnosilo sie do innych i sie do niego odnioslas rowniez w kOntekscie dialogu o innych
No wlasnie Nie napisalas tego (o obserwacji swoich reakcji to i nie oczekuj ze ktos zobaczy to czego nie napisalas)
Slowa tylko wtedy w polaczeniu z pierwsza czescia Twojej wypowiedzi ktora odnosi sie do innych tworza podstawe do tego by
Uznac ze wedlug Twojej opini obserwacja innych i ich zrozumienie jest jedyna mozliwoscia przez ktora
Poznajemy siebie
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: Radiana w Styczeń 16, 2012, 08:11:45 pm
Praca nad sobą to nie spacer pachnącą łąką w słoneczny dzień. Prawdziwa praca nad sobą jest raczej jak grzebanie po łokcie, pachy, szyję, a czasem nawet uszy w pączku. Tak, wewnętrzny rozwój wcale nie jest tylko i wyłącznie przyjemnością, jak to próbują niektórzy sprzedawać. Każdy z nas ma swoją ciemną stronę i nie ma wyjścia, trzeba jej dotknąć, powąchać, posmakować, żeby ruszyć w życiu z miejsca. I nie, wcale nie będę tu od razu pocieszać, że to, co „ciemne” tylko wydaje się ciemne, bo tak naprawdę szybko okazuje się, że jest długo poszukiwanym skarbem. Owszem, skarby się zdarzają, ale trzeba odwalić kawał roboty, by się do nich dostać – i często nie wystarczy tylko zmiana perspektywy.  Czasem sednem jest dotarcie do tego, co ciemne, nieprzyjemne, przeszkadzające i doświadczenie tego, takim, jakie jest. Można tam też utknąć na kawałek czasu.
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: Moniq w Styczeń 16, 2012, 09:12:22 pm
House wyjęłam z kontekstu bo mi do całości nie pasowało. Nie rozumiem jak można uczyć się siebie na zasadzie luster ignorując zachowanie innych. Może Ty miałeś na myśli nieemocjonowanie się zachowaniem innych... Dla mnie słowo "ignorować" to lekceważyć, nie brać pod uwagę zachowania innych.

W każdym razie mam wrażenie, że mamy na myśli to samo ale po prostu mówimy trochę innym językiem, inaczej nazywamy pewne rzeczy....
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: House w Styczeń 16, 2012, 09:34:06 pm
Na jakiej zasadzie na takiej ze odbicie w lustrze nie jest toba tylko cos Tobie o Tobie w danym momencie pokazuje
Dzis wygladasz tak jutro inaczej A jesli chcesz zeby w lustrze wygladac inaczej musisz u siebie dokonac zmiany bo odbicia lustzanego inaczej nie zmienisz dlatego odbicie mozna zignorowac czy raczej nie przejmowac sie nim a zamiast tego zajac Sie soba
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: Moniq w Styczeń 16, 2012, 09:43:54 pm
Na jakiej zasadzie na takiej ze odbicie w lustrze nie jest toba tylko cos Tobie o Tobie w danym momencie pokazuje

OK.. i ja się z tym zgadzam.. ale skoro odbicie mi coś pokazuje to ja się temu odbiciu muszę przyjrzeć.
A w moim rozumieniu "ignorowanie" to nie spoglądanie w lustro w ogóle. 
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: House w Styczeń 17, 2012, 06:43:52 am
To zdanie Ci nie pasuje chociaz z calosci rozwazania i tak mozna sie domyslic co autor ma na mysli
"Zachowania innych nalezy ignorowac i nie przejmowac sie nimi"
 slowo "nalezy" w tym miejscu niepasuje w tej konstukcji mialo byc do mysli ze nalezy zwrocic uwage na swoje Emocje i reakcje w odp na zachowanie innych
zgodnie z tym co mialem na mysli piszac to jednym ciagiem w trakcie zastanawiania sie nad tym tematem
Tam mialo byc slowo "mozna" ignorowac i nie przejmowac sie zachowaniem innych bo wazne dla nas
Jest jak my zareagujemy W pierwszej kolejnosci jestesmy odpowiedzialni za siebie i wlasne reakcje
Tytuł: Odp: co my wiemy o nas samych
Wiadomość wysłana przez: Moniq w Styczeń 17, 2012, 11:31:26 am
No i teraz Cię House rozumiem a całość jest dla mnie logiczna.... ;)

Aczkolwiek wątek ten zadał mi ćwieka nad przerobieniem zagadnienia komunikacji ....