Odpowiedź można sformułować bardziej bezpośrednio.
Związki na "kocią łapę" to forma pseudo-związku, w jaki uciekają osoby niedorosłe, niezdolne do podjęcia odpowiedzialności za własne życie. Futrka, którą można uciec, gdy zaczynają się kłopoty, gdy trzeba stawić czoło trudnościom i podjąć pracę nad sobą.
Coraz mniej osób ma odwagę z pełną świadomością, szczerze powiedzieć: chcę być z tobą do końca życia, przysięgam ci moją miłość, przysięgam, że zrobię wszystko, abyś się na mnie nie zwiódł/zawiodła...
Skąd się bierze problem?
Z braku podstawowej edukacji (zarówno w rodzinach, jak i w szkole) nt zasadniczych wartości zapewniających ludziom równowagę, poczucie bezpieczeństwa.
Zamiast tego w szkole uczy się dzieci (!) jak stosować antykoncepcję, a gdy zdarzy się wpadka - jak usunąć ciążę...
Skutki...
Skutki widzimy na co dzień: zagubieni, zaganiani dorośli ludzie, rozpaczliwie poszukujący szczęścia, którzy nie wiedzą czego im do tego szczęścia tak naprawdę brakuje, bo nie potrafią nazwać tego, co ich spotyka...