Ja ograniczyłabym tytuł do: "Zagadki Biblii"
Biblia jest zagadką
Zagadką, w której należy doszukiwać się głębszego sensu/znaczenia treści.
Posługując się metodą zaproponowaną przez autora zacytowanej rozprawki możemy dojść do punktu, w którym okaże się, że autorzy Pism nie zdadzą egzaminu z interpretacji tego co napisali
Bo czy istotą Pisma jest to, jaki kolor brody miał św. Piotr?
Rzecz w tym, że w oryginalnych ewangeliach nie ma o tym mowy. Najlepsze tłumaczenie podaje, ...
Skoro lubimy czepiać się szczegółów, to należałoby zacząć od tego, że jak na razie nikt nie dysponuje oryginalnymi tekstami (pierwszymi rękopisami) Ewangelii
Najlepsze tłumaczenie? Które? Jakoś mało konkretów w tej rozprawce...
że Józef był „ Mistrzem Rzemiosła" lub „ Mistrzem Sztuk". Słowo „stolarz" było uproszczonym wyobrażeniem tłumacza na temat znaczenia słowa „craftsman" ( rzemieślnik, mistrz w zawodzie). Każdy, kto zetknął się ze współczesną masonerią, z miejsca rozpozna znaczenie słowa „ the Craft" (sztuka). .
Od kiedy to źródłem tłumaczenia Biblii jest jej przekład na język angielski?
No chyba, że ktoś źródło upatruje w masonerii
A tak bardziej na poważnie, w odniesieniu do tłumaczenie określenia "mistrz rzemiosła", "mistrz sztuk"...
Może kilka cytatów z innych źródeł:
"Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi." "Józef pochodził z rodu króla Dawida. Wykazuje to św. Mateusz w genealogii przodków św. Józefa ale mimo wysokiego pochodzenia nie posiadał żadnego majątku. Na życie zarabiał stolarstwem i pracą jako cieśla. Zdaniem św. Justyna (ok. 100 - ok. 166), który żył bardzo blisko czasów Apostołów, św. Józef wykonywał sochy drewniane i jarzma na woły. Przygotowywał więc narzędzia gospodarcze i rolnicze."Jeżeli ktoś zamierza studiować Pisma powinien wziąć pod uwagę, że ich tłumaczenie opiera się na dużo szerszej literaturze
A wracając do sprawy "cieśli"...
Czy istotnym dla znaczenia Słowa jest precyzyjne uznanie Józefa za cieślę, bednarza czy rymarza?
Czy ma to jakiekolwiek znaczenie dla całości przekazu?
A może istotniejszym jest to, że był to człowiek prawy, żyjący dzięki uczciwej pracy własnych rąk?
Podobnie ma się sprawa z dochodzeniem, co autor miał na myśli używając hebrajskiego określenia: alma[h]. Prawdę mówiąc nie znam hebrajskiego i trudno jest mi wypowiadać się nad właściwą interpretacją (w kontekście, a nie w oderwaniu), ale czy użycie słowa "dziewczyna" również byłoby problemem?
Czy to znaczy, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez ewangelie? Otóż nie, zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez angielskie tłumaczenie ewangelii. Zostaliśmy również wprowadzeni w błąd przez kościelny establishment, który zrobił wszystko, co było w jego mocy, aby pozbawić kobiety występujące w ewangelii wszelkich normalnych cech ich płci. Najważniejsze kobiety Nowego Testamentu są dziewicami, ladacznicami bądź wdowami, nigdy zaś przyjaciółkami, żonami lub matkami, a już z pewnością nie osobami duchownymi lub świętymi siostrami ( siostrami w Chrystusie).
Poradziłabym zatem autorowi powyższego tekstu po prostu lekturę Biblii
Poczytałby sobie o spotkaniach Jezusa z Łazarzem i jego siostrami, natrafiłby na rozmowę z Samarytanką i może jeszcze kilka innych fragmentów, ot choćby Księgę Judyty lub Księgę Estery
...a zapomniałam o Annie, prorokini, ale o niej była tylko krótka wzmianka.
Poza tym ewangelie mówią nam, i to kilkakrotnie, że rodowód Jezusa wywodzi się od króla Dawida poprzez jego ojca Józefa. Nawet święty Paweł mówi o tym w swoim Liście do Hebrajczyków. Mimo to naucza się nas, że ojciec Jezusa był człowiekiem prostym, stolarzem, zaś jego matka była dziewicą, z których to określeń żadne nie znajduje potwierdzenia w tekście oryginalnym.
Zarówno rodowód poprzez Józefa jak i poprzez Maryję wyprowadzony jest od Dawida.
Nie wiem jednak, w czym koliduje to z przekazem, że Józef był cieślą/stolarzem/bednarzem itd., czyli człowiekiem niezamożnym, żyjącym z pracy rąk i w jaki sposób uniemożliwia to Maryi bycie dziewicą?
Może odnosząc się do zamożności Józefa warto byłoby w tym miejscu zwrócić uwagę na ówczesną liczebność potomstwa oraz liczbę pokoleń, które należałoby wziąć pod uwagę...
Wynika z tego, że aby wydobyć z ewangelii to co najlepsze, należy przeczytać je w tym języku, w jakim zostały napisane, a nie interpretować ich treści z punktu widzenia współczesnych języków.
Albo przeczytać ją w ogóle, a nie opierać się na kolejnych jej interpretacjach poczynionych na podstawie interpretacji pochodzących z interpretacji... :]
Wszystkie zgodnie twierdzą, że Jezus był Nazareńczykiem ( a nie Nazaretańczykiem). Potwierdzają to również roczniki rzymskie, poza tym kroniki żydowskie z pierwszego wieku naszej ery oraz Dzieje Apostolskie stwierdzają, że brat Jezusa Jakub, i święty Paweł byli przywódcami sekty nazareńczyków."
A o tym to czytam po raz pierwszy...
Może się autorowi pomyliło z sektą esseńczyków?
No cóż tego nam chyba nie wyjaśni :]
Szkoda tylko, że autor przytoczonej publikacji rozdrabniając się nad mało istotnymi detalami, odciąga nas od poszukiwania nauki zawartej w Biblii.