Moth spoko
ja nie panikuje...
Tylko, że ja już wiem jak ta moja wizyta u pana Dyrektora będzie wyglądać.... Od łaski bo wszyscy podpisali bez problemu "a Pani to ma znowu problem".
Wcześniej miałam problem z pewnymi wytycznymi co do śniadania i bajkami puszczanymi na szkolnej świetlicy... No cóż ja mam na to poradzić, że ja taka problemowa jestem..
Ale wracając do samego pisma to jest jak dla mnie źle skonstruowane. Bo ja tam chce mieć wytyczne na jakiej stronie, w jakich ulotkach.... w jakiej prasie... i jaka TV przecież u mnie na wsi TV nie ma...
Po za tym chcę widzieć za każdym razem co, jak i gdzie przed opublikowaniem.
A przypadek już miałam taki...
A. jest dzieckiem uzdolnionym plastycznie... Maluje wszędzie, czym popadnie i prawie ciągle..
. Więc biega na wszelakie kółka które tego dotyczą, maluje na konkursy.... I ostatnio wygrała konkurs na rysunek- projekt maskotki na lokalne święto obchodzenia Euro 2012. Fajnie ucieszyła się. Maskotę uszyli nawet i rzeczywiście była na lokalnych festynach.
I oczywiście lokalna gazeta o tym napisać chciała. Zgoda na publikowanie foty i wywiadu z projektantka maskoty
. Matka podpisała. Artystka wywiadu udzieliła.
Bierzmy gazetę do ręki potem w domu a tam wszystko poprzekręcana. Zamiast jej nazwiska- moje no bo co to za różnica. Wiek nie ten. A z samych odpowiedzi, których A. udzieliła na zadane Jej pytania niewiele prawdy zostało. Pani z gazety sobie tak wszystko ubarwiła, że wyszedł artykuł o innym dziecku..
I w zasadzie to mogliby sobie pisać co chcą ale chodzi o to, że A. się przykro zrobiło, że poprzekręcali nazwisko i wiek i pozmieniali to co mówiła.
I takich sytuacji chciałabym uniknąć .....