szkoda ,że Kowalski sam nie decyduje o swoich pieniadzach tylko ktos jemu tym dysponuje i wydziela i zamiast pomnazac to i wypłaca praktycznie 1/3 tego co sie uzbiera... a co sie dzieje z reszta?
No ale się nazywa, że żyjemy w wolnym kraju.
Mnie najbardziej dobija przymus płacenia składki ubezpieczenia zdrowotnego.
To nic, że chociaż płace to się dopchać do żadnego lekarza nie idzie.
To nic, że mam prywatne ubezpieczenie i że i tak nie korzystam z NFZu - mieszkasz w kraju więc płać.
W zasadzie ubezpieczenie zdrowotne to inny temat ale ta sama zasada co ze składkami emerytalnymi. Przymus.