Mój wujek dominikanin zawsze mawiał:
Wczesne wstawanie to życia wydłużanie. Co miał na myśli dokładnie nie wiem. Zresztą nie bardzo się sprawdziło bo dożył zaledwie 55 lat.
A tak serio to dominikanie wstają tak wcześnie z tego co mi wiadomo aby się modlić. Najpierw modlitwa a potem śniadanie

. Ach jeszcze w międzyczasie jakieś jutrzenki...