z zapałem jest tak jak z jedzeniem - jeden je tylko te potrawy, które kiedyś mu zasmakowały, a drugi wciąż próbuje nowych - ważne, aby jeden i drugi nie był głodny. Albo tak jak z widzą - jeden jest specjalistą w wąskiej dziedzinie, a drugi ma szeroką wiedzę, ale nie tak dogłębną.
W słomianym zapale kryje się też niebezpieczeństwo: gdy po raz kolejny się okazuje, że nie skończyło się tego, co się rozpoczęło, może to doprowadzić do zniechęcenia - pojawia się myśl, której nie można się jednak poddać, po co cokolwiek rozpoczynać, skoro się tego i tak nie skończy.