Marzec 28, 2024, 09:24:27 pm

Autor Wątek: Tradycyjnie po polsku  (Przeczytany 2112 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Moniq

  • Modérateur
  • Level II
  • *****
  • Wiadomości: 758
  • Liked: 27
  • Grupa: A RH+
  • Nastrój: I'm like angel @:-)
Tradycyjnie po polsku
« dnia: Grudzień 08, 2011, 11:38:58 pm »
  • Publish
  • Jak mawia mój kolega: bigos staropolski jest właśnie tym, co poza zgagą po poronionej IV RP pozostanie z tego kraju po wejściu do strefy Schengen

    Składniki dla 4 kg kapusty (czyli bierzemy gar c. 7 litrów):
    - 4 kg kapusty kiszonej + 1 kg słodkiej białej
    - 1.6 kg mięsa w tym kiełbasa + 0.5 kg boczku wedzonego
    - śliwki suszone;
    - grzyby suszone;
    - miód;
    - 4 spore cebule; czosnek
    - owoce jałowca, sól, pieprz mielony, pieprz czarny, ziele angielskie, liść laurowy, majeranek, szałwia

    Na patelni smażymy  boczek z cebulą i czosnkiem, po chwili dodajemy kiełbasę kiełbasę, mięso, śliwki, dodając pod koniec miód. Oczywiście wszystko pokrojone w kostkę w zależności od upodobań i kondycji zębów ;). Dodajemy do gara z kapustą po około 1 godzinie.
    W wielkim garze gotujemy kapustę (biała kroimy, jeśli nie lubimy zbyt kwaśno to kiszoną płuczemy) i grzyby. Gotujemy oczywiście zalewając wodą i uzupełniając ją i od czasu do czasu mieszając (3 godziny). Po około jednej godzinie dodajemy to co smażyliśmy na patelni i koncentrat pomidorowy.
    Na drugi dzień znowu wtawiami gar na ogień i gotujemy 2-3 godzin. I trzeciego również.. i czwartego też. Bo prawdziwy bigos przygotowuje się cztery dni .....


    « Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2011, 01:40:08 pm wysłana przez Ania »

    Offline Moniq

    • Modérateur
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 758
    • Liked: 27
    • Grupa: A RH+
    • Nastrój: I'm like angel @:-)
    Odp: Bigos tradycyjnie po polsku
    « Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 09, 2011, 10:14:33 pm »
  • Publish
  • To jeszcze raz w szczególe:

    Składniki:
    - 4 kg kapusty kiszonej + 1 kg kapusty białej
    - 1.5 - 2 kg mięsa różnego (zależnie co mamy- kiełbasa zwyczajna, wieprzowina, wołowina, dziczyzna, drób się nie nadaje) + 0.5 kg boczku wędzonego (jak ktoś jest bardzo mięsny to śmiało do 2,5 kg mięsa + 0.5 boczku nie zaszkodzi)
    -śliwki suszone (nie wiem gram ile ma opakowanie nieduże) ... są zwolennicy dodawania rodzynek ale ja nie lubię
    -grzyby (ja mam zawsze suszone zbierane przez tatę... nie mam pojęcia ile tam jest deko ale dobre 3 garści moje), najlepsze są świeże oczywiście wtedy ich nie kroję na drobno tylko wrzucam poprzecinane na pół kapelusze... Grzyby suszone trzeba oczywiście wcześniej namoczyć w ciepłej ale nie gorącej wodzie
    -miód - 2-3 łyżki
    -4 duże cebule
    -czosnek (ja daje pół główki.. ale niektórym to może być za dużo)
    -koncentrat pomidorowy mały słoik (i tutaj też zależy jak kto lubi, jak nie damy koncentratu wcale to wyjdzie kapusta z grzybami - też dobra, jak damy za dużo to będzie za kwaśne a na to ma tez wpływ jak bardzo kwaśna jest kapusta kiszona.... ja daje najpierw mniej a potem koncentratu w kolejnych dniach mozna zawsze dodać)
    -pół paczki owoców jałowca
    -pieprz czarny mielony w małej ilości
    -pieprz niemielony ok 20 ziaren
    -ziele angielskie 10 ziaren
    -6 listków ziela laurowego
    -łyżeczka do dwóch majeranku
    -szczypta szałwi


    ..... dokładniej się nie da a przynajmniej ja nie umiem ;)

    Offline Moniq

    • Modérateur
    • Level II
    • *****
    • Wiadomości: 758
    • Liked: 27
    • Grupa: A RH+
    • Nastrój: I'm like angel @:-)
    Odp: Tradycyjnie po polsku
    « Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 30, 2011, 01:52:44 pm »
  • Publish
  • Przepis na sałatkę tradycyjną, którą robię ja, robi moja mama,  a wcześniej babka i prababka.... Nie wiem jak się nazywa nawet. Tradycyjna się na nią mówi. Bytność sałatki tradycyjnej jest niejako pewnikiem na każdych imprezach rodzinnych począwszy od chrzcin, poprzez śluby a skończywszy na imieninach cioci. Kiedy sałatki tej brak na takowej imprezie to panuje powszechne niewypowiedziane oburzenie w oczach wujka czy ciotki Heleny. Nie wiem, ale moim zdaniem sałatka ta w swojej oryginalnej formie była sposobem na przetrwanie zimy naszych pra pra dziadków. Składa się bowiem ze składników, które możemy przechować przez zimę (warzywa okopowe, ogórek kiszony) albo uzyskać nawet zimą (jajka, majonez).

    Składniki:
    1 kg ziemniaków
    0,75 kg marchewki
    0,30 kg korzenia pietruszki
    7-8 jajek
    8 kiszonych ogórków (średnich)
    500 gramowy słoik majonezu
    dwie łyżki musztardy stołowej
    sól, pieprz,

    Warzywa gotujemy w łupinach. Jak ostygną obieramy i kroimy w kostkę. Jajka gotujemy na twardo też kroimy w kostkę. To samo oczywiścizoogórkami kiszonymi- znaczy się nie gotujemy tylko kroimy ;).
    Wszystko do michy, dodajemy majonez, musztardę i przyprawy. Wstawiamy do lodówki. najlepsza sałatka jest zimna.

    Oczywiście istnieją różne modyfikacje sałtki: dodać można groszek czy kukurydzę konserwową, koperek, porę czy natkę piertuszki. Wtedy jednak nie będzie już tradycyjnie..