Marzec 28, 2024, 12:31:10 pm

Autor Wątek: Human race infected slave and falling…  (Przeczytany 2959 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

yleven

  • Gość
Human race infected slave and falling…
« dnia: Wrzesień 09, 2011, 07:36:09 pm »
Hernan Cattaneo & John Tonks - Warsaw


Beginning
——
Jest to dla każdego nowego człowieka niezmiernie istotny moment…w którym dochodzi do połaczenia się struktur i utworzenia nowego hybrydowgo „dna”;) w danym momencie pobierane i łączone są informacje nie tylko o stanie fizycznym ale też duchowym rodziców dziecka…
więc jak widzimy każdy człowiek otrzymuje jednak spadek…tylko,że nie koniecznie zaraz po wujku z ameryki
——
Dzieciństwo wychowanie i otoczenie
——
Ma wpływ na dalsze kształtowanie się systemu wartości w tym miejscu pojawiają się już pierwsze luki dostępu,człowiek otwarty chłonie każde słowo obraz czyn,poddany jest bezwolnie wpływom …jeśli złym to jego „wirus” tu bierze swój początek
—–
Późniejsze lata to już kwestia osobistego wolnego wyboru „wirus” rozwija sie i mutuje w lukach w zalezności od stanu obrony systemu wartości
dorosłemu człowiekowi wydaje się że jest mądry inteligętny zdolny do „obrony” i „uzbrojony” (przed rzeczywistością nowymi teoriami wartościami i wpływami) ,że sobie ze wszystkim doskonale poradzi
patrzy dumnie z góry swojej wieży zamkowej w dal a często bramę i back door do systemu ma otwarte, wróg mieszka,rozwija się i działa często od samego początku w środku…
nie zdając sobie sprawy z faktu ,że system jego jest zainfekowany
—-
Zaraz po wniknięciu wirus natychmiast zmienia nazwy i znaczenia plików systemowych takich jak miłość wartości (np nazywa pożądanie sex i egoizm miłoscią…itp) i zaciera ślady swojej obecności
zainfekowany system pozwala trojańskim plikom wykonywalnym na równoległe z systemowymi funkcjonowanie. często wydaje się nam,że podejmujemy sami decyzje bez żadnych doradców prawda?
niestety tak nie jest… łamiąc prawo otwieramy drzwi a przez te drzwi dostają się do nas …cienie…to często własnie są ci nasi doradcy
ich obecność można w sobie na początku wyczuć …póżniej przyzwyczajamy się do nich do „nowej” dziwnej jakby szybszej częstotliwości wibrowania naszej duszy i bagatelizujemy sprawę

—-
Objawy
—-
Rozdrażnienie,niepokój,lęk,palpitacje serca,niespokojny sen,ból głowy,gorąco ciała,ogólne zmęczenie bez wyrażnego powodu,apatia,depresja,brak radości życia,w skrajnych przypadkach myśli samobójcze brak snu lub wyczerpanie poranne,doradcy ciągle podpowiadają nam wtedy co robić…jak poprawić sobie nastrój proponują np używki dla złagodzenia używki co prawda działają ale tylko przez chwilę później potrzeba ich więcej w tym czasie doradcy przejmują całkowicie nad nami kontrolę chociaz ich nie widzimy robimy dokładnie to co nam podpowiedzą …
—–
Upadek
—-
kiedy wyrządzi się pierwszą krzywdę … zło rodzi tylko zło…obojętnie czy małe czy duze nie ma znaczenia zawsze jest to samo zło to przyczyna i skutek krzywdząc siebie krzywdzimy innych w naszym otoczeniu i odwrotnie
—–
Ochrona systemu
—–
Jest możliwa na każdym etapie rozwoju „wirusa” lecz czym bardziej jest on rozwinięty tym trudniejszy do usunięcia…nie należy tu szukać odpowiedzi na zewnątrz siebie
tylko otworzyć klapę na czole i zejść koniecznie „z lampą „po drabinie do środka systemu…to co tam ujrzymy rozświetlone światłem przejdzie nasze najśmielsze wyobrażenia…
(„lampy” mamy już od 1 komuni;) w domu przynajmniej powinniśmy je mieć)
MAMY TEŻ MIECZ…czyli krzyż ,który jest również symbolem WALKI wewnętrznej z prastarym wrogiem ludzkości …

cofając się w kierunku dzieciństwa obejrzymy nie tylko strukturę naszego własnego systemu ale też strukturę kodu zaplątanego w nim wirusa należy go „wyrażnie oświetlić” (ponieważ cienie czerwonego smoka boją się świała )
przyjrzeć się mu ocenić z bliska nie tylko wcześniej podjętym decyzjom i wyrządzonym szkodom ale też jego strukturze z czego jest zbudowany ? na czym się opiera na jakich uczynkach? na jakich emocjach? co go porusza?
Dobrze ją przeanalizować i zrozumieć może najczęściej tylko osoba,która go od początku współtworzyła …czyli my…
—-
Zaskoczenie?
———

Należy poprosić o pomoc i wstawiennictwo z góry…udać się do spowiedzi…przyjąć komunię świętą …zaleca się to robic przynajmniej raz na miesiąc
wcześniej dobrze zrozumieć i ocenić swoje położenie wzbudzić w sobie chęć odrzucenia własnego „wirusa”
narzędziami do „pochwycenia” i ujarzmienia go w naszych rękach jest szczera pokorna prosta dzięcięca modlitwa z pełną ufnością do Boga
powrót do…domu…restart systemu i włączenie firewalla wiary nadzieji miłości i 4 cnoty samodyscypliny

wirusa "RED Dragon" nie mozna ot tak zneutralizować jest zbyt silny prastary zna doskonale nasze słabości z pomocą z góry można go jednak pochwycić ujarzmić samodyscyplina i nie pozwalać mu się dalej rozwijać jeśli wyłączymy wszystkie USŁUGI …I NEED …wtedy ustępuje jeśli człowiek niczego światowego nie potrzebuje jest ponad tym co ziemskie ludzkie
http://scaninside.wordpress.com/written/madeinside/

————————–
temat powiązany
http://discovery-nature.com/badania-i-teorie/scan-inside-teoria-zdrowia-1599.msg2861.html#msg2861
« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2013, 10:55:38 pm wysłana przez House »