Kwiecień 25, 2024, 06:32:59 pm
Kwiecień 01, 2013, 12:35:54 pm by Moniq in All you nead is love ;)

Obserwując naszą biologię możemy stwierdzić, że każda kobieta jest zarówno kobietą jak i mężczyzną, a kazdy mężczyzna jest zarówno mężczyzną jak i kobietą. Podniosą się za chwile głosy oburzenia.. ;)
Zauważmy, że wystarczy brać przez jakiś czas niewielkie dawki hormonów aby nasza płeć zaczęła się zmieniać. I tak mężczyzna przyjmujący odpowiednie dawki estrogenu i progesteronu w niewlekim odstępie czasu zaczynają nabierać cech żeńskich. I odwrotnie kobiety przyjmujące androgeny zaczynają "mężnieć". Wiosek jest wtedy taki, że  płeć, której jesteśmy pewni jako czegoś danego nam raz na zawsze nie jest taka pewna ;). Wniosek drugi jest taki, że na poziomie naszej fizyczności obie płcie są częścią tej samej płci. Kobieta jest w swoim wnętrzu nasycona cechami męskimi, a mężczyzna żeńskimi. Oczywiście nastąpiło w nas wyodrębnienie cech naszej płci i one dominują. Na szczęście jest tak, że istnieje między nimi ta jedna mała różnica. Obrazowo wygląda to jak z yang i yin.

http://24.media.tumblr.com/132f4259412acbc2f9b5a86f08824879/tumblr_mhvvzmE5Nc1qfy7c2o1_500.jpg


Kobieta i mężczyzna spotykają się po to aby się wzajemnie od siebie uczyć. Kobieta powinna budzić w sobie cechy męskie a mężczyzna cechy żeńskie równocześnie umiejąc zachować cechy swojej płci i swojej odrębności. Nie, nie chodzi o to aby kobieta stała się mężczyzną a mężczyzna kobietą ;). Chodzi tylko o tę "Kropkę" jak w symbolu yang i yin. W ten sposób myślę każdy z nas może dążyć do wewnętrznego dopełnienia i jedności.








KOBIETA                                                                                   MĘŻCZYZNA
pasywność                                                                               aktywność
kooperacja                                                                               rywalizacja
wrażliwość                                                                               odporność
intuicja                                                                                     rozumowanie
uczucia                                                                                     wola
synteza                                                                                    analiza
uległość                                                                                    stanowczość
miękkość                                                                                   sztywność
cielesność                                                                                 umysłowość
chęć bycia poznaną                                                                   potrzeba poznania
partnerstwo                                                                              górowanie
intymność                                                                                  dystans
akceptacja                                                                                 wymagania


 [Comment on this topic

Marzec 31, 2013, 05:09:06 pm by Moniq in All you nead is love ;)

Człowiek jest obdarzony czymś więcej niż pozostały świat zwierząt. Tym czyś jest samoświadomość.
Człowiek uświadamia sobie siebie, uświadamia sobie innych ludzi, uświadamia sobie swoją przeszłość, teraźniejszość oraz możliwość przyszłości.

Ta świadomość samego siebie jako ODRĘBNEJ JEDNOSTKI, świadomość krótkotrwałości życia, faktu, że człowiek rodzi się niezależnie od swej woli i że bez tej woli także umiea, że może umrze przed tymi, których kocha, albo że oni umrą przed nim....... świadomość swojej samotności i wyodrębnienia... uświadomienie sobie swojej bezsilności wobec przyrody i wszechświata...
Wszystko co powyższe czyni człowieka odosobnionym .... jest z niczym nie związany.
Świadomość tych rzeczy to dla człowieka więzienie nie do zniesienia.


Skąd to się wzięło czyli wróćmy do Adama i Ewy


W biblijnej opowieści o Adamie i Ewie czytamy że Bóg stworzył człowieka na wzór i podobieństwo swoje. Człowiekiem tym był Adam, którego szybko i jednoznacznie uznano za mężczy­znę ale ja nie mam pojęcia dlaczego. Mówi się jednak w chrześcijaństwie, że Bóg jest bezpłciowy czyli jest Bogiem-Ojcem i Bogiem-Matką jednocześnie. Łączy wszystkie atrybuty płci kobiecej i męskiej. Przypisywanie płci Bogu jest urąganiem Jego doskonałości bo wtedy uznajemy go jako połowiczność.
Skoro Bóg jest bezpłciowy możemy podejrzewać, że skoro Adam był stworzony na podobieństwo Boga to także nie posiadał płci.

Skoro Adam nie posiadał płci był bytem obojnaczym czyli czymś, co rozmnaża się poprzez swój podział czyli bytem teoretycznie nieśmiertelnym.
Biblia wskazuje na to, iż na początku Ewa była czę­ścią Adama, jego aspektem. To zgadzałoby się z  tezą, że pierwotnie Adam był istotą bez płci lub też dwupłciową i w którymś momencie nastąpiło wyodrębnienie z obojnaczego Adama aspektu zwanego Ewą, czyli kobiety.
Z jakiś przyczyn  Bóg stwierdził, że z żebra Adama stworzy drugiego człowieka, którym była Ewa.  Przypomina nam to dzisiejsze knowanie- z komórki dawcy poprzez odpowiednie działania powstaje identyczny organizm. Jednakże Ewa nie była identyczna. Nastąpił podział na płeć męską i żeńską. Z jakichś niewyjaśnianych przyczyn Bóg stwierdził, że jest to koniczne. Może wyjaśnieniem tego jest to jak komórki obojnacze z biegiem ewolucji muszą zacząć się specjalizować i dzielić, muszą podejmować bardzo specyficzne funkcje, tworząc bardziej złożone organizmy. Jedną z konsekwencji tego pro­cesu jest polaryzacja płciowa. Muszą powstać dwa różne orga­nizmy: jeden płci męskiej, drugi - żeńskiej. Potem powstanie każdego nowego organizmu może się odbyć tylko poprzez połączenie odpowiednich fragmentów organizmów rodziców. Jak wiemy, wszystkie istoty bardziej złożone muszą rozmnażać się w ten sposób.
Organizmy obojniacze nie potrzebują płci ale też poprzez podział samych siebie nie tworzą nowych niepowtarzalnych organizmów, które ewoluują.
Może w tym zawiera się istota utraty niesmiertelności opisana w Biblii.
Komórki obonacze są niejako niesmiertelne. My jako istoty płciowe możemy stać się nieśmiertelni tylko poprzez połączenie się dwóch polaryzacji czyli komórki żeńskiej i męskiej.

Dziełem Stwórcy są zatem dwie płcie, które w sposób naturalny, ze względu na to pierwotne, bolesne rozdzielenie mają tendencję dążenia ku sobie.

Poczucie osamotnienia


Tak więc kiedy Adam i Ewa zjedli owoc z drzewa poznania dobrego i złego stali się ludźmi. Wyzwolili się z pierwotnej zwierzęcej harmonii z naturą- dlatego zważyli, że „byli nadzy" i zawstydzili się.
I właśnie kiedy Adam i Ewa czyli mężczyzna i kobieta uświadomili sobie swoje własne i wzajemne istnienie, zdali sobie zarazem sprawę ze swego odosobnienia. Zdali sobie również sprawę z tego że się od siebie różnią, ponieważ należą do odmiennych płci.
To z czego zdali sobie sprawę sprawiło, że stali się sobie obcy, jako że nie nauczyli się jeszcze kochać wzajemnie.
To z czego zdali sobie sprawę uczyniło ich osamotnionymi.

http://24.media.tumblr.com/tumblr_lxtilgMvOp1r96ouzo1_1280.jpg


 [Comment on this topic

Marzec 27, 2013, 11:19:38 am by Moniq in All you nead is love ;)

Miłość nie jest wymianą handlową


Zacznijmy więc od tego jak postrzegana jest miłość w kontekście małżeństwa w dzisiejszej kulturze.
I chyba nie będzie to optymistyczne spojrzenie.....

Większość ludzi bardzo chce być kochana, potrzebuje tego i tęskni za tym. Podejmujemy szereg działań aby na to uczucie zasłużyć. Szczególnie męska strona w tych zabiegach doszła do perfekcji. No mężczyźni chwytają się sposobu zdobycia mocnej pozycji życiowej w strefie pozycji społecznej, stanowiska, pieniędzy i dóbr materialnych. Inna metoda, szczególnie ulubiona przez kobiety, to dbałość o wygląd oraz pielęgnację ciała, stroje itd.....
Ci, którzy nie są w stanie zdobyć powyższych przymiotów starają się po prostu być mili i sympatyczni.
W mniemaniu większości z nas umieć zdobywać miłość to znaczy po prostu być sympatycznym i pociągającym fizycznie.

Problem jednak tkwi w czymś innym moim zdaniem.
Na ogół myślimy, że zdolność kochania to problem obiektu tych uczuć. Wychodzimy z założenia, że wystarczy po prostu znaleźć odpowiedni obiekt aby wszystko samo się rozwinęło "jak potrzeba".
A tymczasem to wtedy nie miłość. To tylko transakcja jak kupowanie w sklepie. Jak handel wymienny- Ty spełniasz moje oczekiwania, jesteś akurat i odwrotnie. Wg naszej kultury taki związek to transakcja korzystna dla obu stron. W każdym razie uczucia miłosne kieruje się zazwyczaj jedynie ku takiemu
ludzkiemu "towarowi", który można zdobyć biorąc pod uwagę własne możliwości wymienne ;).
Można to szerzej porównać do handlu.....
Tak więc dwie osoby "zakochują" się w sobie, kiedy czują, że znalazły najlepszy osiągalny na rynku obiekt, uwzględniając przy tym obustronne wartości wymienne. Często, podobnie jak przy nabywaniu nieruchomości, odgrywają dużą rolę przy tych transakcjach ukryte możliwości, które mogą się w przyszłości zrealizować ;).

I trudno się dziwić, że wygląda to jak wygląda. W społeczeństwie dzisiejszym społeczeństwie, w którym  wszystko można przehandlować i w której sukces materialny jest najwyższą wartością, stosunki w dziedzinie ludzkiej miłości podlegają temu samemu schematowi wymiany, jaki rządzi rynkiem towarowym.

Większość feministek oburza się na wspomnienie jak jeszcze wiek, dwa temu zawierało się małżeństwo. O tym kto i kiedy się pobierze decydowali rodzice i korzyści majątkowe.  I nie wiem dlaczego się tak oburza świat feministyczny skoro teraz nie jest lepiej. Ba! Ja twierdzę, że kiedyś było lepiej. Bo wymiana handlowa aktywów owszem była ale oprócz tego pielęgnowało się takie wartości jak wierność, trud zostawania razem pomimo różnic i niespełniania oczekiwań czy nie występowania zdradliwego uczucia "zauroczenia" czyli chemii mózgu. Teraz poszliśmy o krok dalej - kiedy korzyści takowej wymiany handlowej przestają nam wystarczać bierzemy rozwód albo porzucamy.


 [Comment on this topic

Marzec 27, 2013, 11:16:47 am by Moniq in All you nead is love ;)

Ktoś kiedyś napisał, że "Miłość to sztuka". Jeśli tak jest to czy da się jej nauczyć?
Bo uczymy się mnóstwa rzeczy w życiu, bardziej przydatnych i mniej przydatnych, błahych.
Większość ludzi deklaruje, że ważna dla nich w życiu jest miłość a jakoś rzadko kto próbuje ją zrozumieć i się jej nauczyć.

Jeśli chcę posiąść umiejętność malowania studiuję podręczniki, uczę się technik i próbuję w praktyce co mi  z tego wyjdzie. Może i tak trzeba podejść do umiejętności jaką jest kochanie.

Więc spróbujmy zdefiniować miłość. Ale ....
Ale jej zdefiniować się nie da chyba /mysli
Spróbujmy więc określić czym ona na pewno nie jest.



 [Comment on this topic


Pages: [1]

 Moniq


*****

 Messages: 758
 Topics in blog: 7

    

 Categories


 Wyświetleń

14341